Turecki deser z dynią. Baklava i chałwa mogą się schować
Dynia to jeden z najbardziej uniwersalnych specjałów jesiennych – przyrządzimy z niej wyśmienite potrawy wytrawne, ale również smakowite desery, choćby turecki kabak tatlisi, który przypadnie do gustu nawet największym wielbicielom łakoci.
02.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:33
Historia dyni rozpoczęła się prawdopodobnie w Meksyku, gdzie archeolodzy odkryli najstarsze dowody na uprawę tej rośliny – jadano ją tam już 6 tysięcy lat przed naszą erą! Obdarzano także wielką czcią, gdyż kwiatami dyni dekorowano posągi bogów. Do Europy dotarła w XVI wieku, na statkach hiszpańskich podróżników, i szybko zdobyła wielką popularność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś dynie uprawia się w wielu zakątkach Starego Kontynentu, jednym z największych producentów od dawna pozostaje Turcja. Już w czasach Imperium Osmańskiego pękate warzywa często gościły w tutejszej kuchni. Z tamtej epoki pochodzi wciąż uwielbiany deser, nazywany kabak tatlisi (kabak oznacza dynię, zaś słowo "tatli" – słodycz). Specjał jest szczególnie popularny w Stambule, w sezonie jesienno-zimowym można go znaleźć w menu wielu lokalnych restauracji. Często pojawia się również w tureckich domach, zwłaszcza w okresie świątecznym, gdyż mieszkańcy kraju półksiężyca wierzą, że zjedzenie dyniowego deseru przyniesie szczęście w nadchodzącym roku.
Przepis na kabak tatlisi jest bardzo prosty i niedrogi, a efekt okazuje się naprawdę pyszny.
Dynia – wartości odżywcze
Bazą deseru jest oczywiście dynia. W Turcji zwykle wykorzystuje się odmianę Balkabağı, która jednak w Polsce jest mało znana i trudno osiągalna. Na szczęście w kabak tatlisi świetnie sprawdzi się też bardziej popularna nad Wisłą dynia piżmowa czy hokkaido.
Jej zalety można długo wyliczać. To nie tylko smak i możliwość wszechstronnego wykorzystania kulinarnego, ale również imponujące wartości odżywcze. Pomarańczowy miąższ jest skarbnicą błonnika pokarmowego, który ułatwia trawienie i chroni przed zaparciami, a także reguluje perystaltykę jelit oraz na długo zaspokaja uczucie głodu.
Piękny kolor dynia zawdzięcza wysokiemu stężeniu karotenoidów, czyli silnych przeciwutleniaczy przekształcających się w organizmie w witaminę A, przeciwdziałającą problemom ze wzrokiem (zapobiega kurzej ślepocie, zaćmie czy zwyrodnieniu plamki żółtej), chroniącą przed nowotworami i chorobami układu krążenia, a także pomagającą utrzymać zdrową skórę. Warzywo dostarcza również sporo innych witamin: C, E czy kwasu foliowego.
Dynia nie traci swoich wartości nawet po obróbce termicznej. Wręcz przeciwnie, poddana działaniu wysokiej temperatury staje się bogatym źródłem potasu (reguluje ciśnienie krwi, napięcie mięśniowe, pracę nerek i rytm serca, dotlenia mózg, poprawia koncentrację oraz procesy myślowe), a także wapnia, magnezu czy selenu.
Kabak tatlisi – przepis
Do przygotowania kabak tatlisi potrzebujemy pokrojonego na prostokątne kawałki i pozbawionego pestek miąższu dyni (pół kilograma), który umieszczamy w garnku, posypujemy cukrem trzcinowym (2 szklanki) i kilkoma goździkami, po czym przykrywamy i pozostawiamy na 8 godzin w temperaturze pokojowej.
Po tym czasie dynię zalewamy wodą (1/3 szklanki), naczynie przykrywamy i ustawiamy na małym ogniu, na 45 minut. W tym czasie prażymy na patelni orzechy włoskie lub pistacje (2 szklanki), na koniec siekając je na drobne kawałki.
Kwadrans przed końcem gotowania do dyni dodajemy sok świeżo wyciśnięty z cytryny (łyżeczka). Zawartość studzimy i podajemy posypaną kruszonymi orzechami.
Turcy często posypują deser mielonym cynamonem, dodają do niego również kajmak (gęsta i słodka śmietana), gęsty jogurt naturalny albo sezamową pastę tahini. Kabak tatlisi świetnie smakuje także z lodami, śmietankowymi lub waniliowymi.