W Polsce jest mało znana, a szkoda. To źródło witamin
Karp kojarzy się z Wigilią tak samo jak barszcz z uszkami, ale coraz więcej osób ma do niego ograniczoną cierpliwość. Ości, specyficzny smak, długie przygotowania – to wszystko sprawia, że szukamy prostszych rozwiązań. Na szczęście jest dla niego zdrowa i prostsza alternatywa.
Coraz częściej na polskich stołach – także wigilijnych – zamiast karpia pojawia się gorbusza, czyli dziki łosoś pacyficzny. Jest zdrowsza, delikatniejsza, a do tego można ją kupić w wygodnej wersji… w puszce. To idealna opcja dla wszystkich, którzy chcą zjeść dobrą rybę, ale nie zamierzają spędzać w kuchni pół dnia.
Gorbusza wyróżnia się na tle wielu popularnych ryb. To świetne źródło pełnowartościowego białka i kwasów omega-3, które wspierają serce, mózg i pomagają obniżać poziom "złego" cholesterolu. Do tego dochodzi sporo witaminy D, której w naszej diecie wciąż brakuje, oraz witaminy z grupy B i składniki mineralne ważne dla odporności i układu nerwowego. W praktyce oznacza to, że z jedną porcją gorbuszy dostarczasz organizmowi pakiet prozdrowotny. Warto wspomnieć, że żyje wolno, a więc nie jest karmiona antybiotykami.
Prosty przepis na śledzie po cygańsku w sosie słodko-kwaśnym
Zalety ryby
Na tle karpia gorbusza ma jeszcze jedną przewagę: znacznie mniej pracy. Nie musisz jej moczyć, walczyć z charakterystycznym posmakiem ani wyrzucać z talerza miliona ości. Szczególnie wygodna jest gorbusza w puszce, którą bez problemu kupisz w Polsce – najczęściej w sosie własnym. Otwierasz, odsączasz i ryba jest gotowa do użycia. Idealna, gdy wracasz z pracy późno, a chcesz "coś rybnego" na stół, albo gdy przygotowania do Wigilii i tak już cię przytłaczają.
Idealna do ryby po grecku
Świetnie sprawdza się też w roli ryby po grecku. Zamiast smażyć filety z karpia, możesz po prostu ułożyć warstwowo odsączoną gorbuszę z puszki i klasyczną warzywno-pomidorową "grecką" mieszankę. Całość odstawiasz do lodówki, żeby smaki się przegryzły – i gotowe. Danie jest lżejsze (bez panierki i głębokiego oleju), bogatsze w zdrowe tłuszcze, a ty oszczędzasz mnóstwo czasu. Gorbusza w puszce przyda się też po świętach: zrobisz z niej ekspresową pastę do kanapek, sałatkę czy dodatek do makaronu. Jeśli więc szukasz ryby, która jest i zdrowa, i szybka w obróbce, a przy okazji sprawdzi się na wigilijnym stole – gorbusza będzie idealnym wyborem.