Leżą pod drzewem i kuszą. Takich lepiej nie jedz - rewolucje żołądkowe gwarantowane

Gałęzie drzew uginają się pod ciężarem owoców, a na ziemię spada coraz więcej okazów. Sezon na mirabelki przypada na późne lato, więc powoli nabiera tempa. Nie spiesz się jednak z ich jedzeniem, bo nieuwaga może kosztować cię sporo nieprzyjemności.

Mirabelki to jeden z symboli polskiego lata. Rosną dziko w wielu miejscach, zdobiąc parki i skwery swoimi żółtymi owocami. Choć kuszą swoim wyglądem i słodkawym aromatem, warto zachować ostrożność przy jedzeniu. Nie każda mirabelka sprawdzi się bowiem jako szybka przekąska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Te małe, kuliste owoce o intensywnym smaku, kojarzą się z dzieciństwem i beztroskimi chwilami spędzonymi na wsi. Są nie tylko smaczne, ale również bardzo zdrowe. Mirabelki są bogate w witaminę C, która wzmacnia odporność organizmu i działa przeciwutleniająco. Zawierają również witaminy z grupy B, niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego.

Zawierają także sporo błonnika, który działa zbawiennie na pracę jelit. Są również całkiem niezłym źródłem potasu oraz magnezu. Mirabelki zawierają także antyoksydanty, które chronią komórki przed uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki, spowalniając procesy starzenia.

Dojrzałe mirabelki mają słodki, lekko kwaskowaty smak, który doskonale orzeźwia w gorące dni. Słowo klucz to właśnie "dojrzałe". Nie tylko takie spadają z drzewa, więc owoce na ziemi wcale nie muszą być już gotowe do spożycia. Owoce niedojarzałe to takie, które nie są jeszcze miękkie, soczyste i słodkie. Czasami mogą być nawet lekko zielonkawe, a ich smak jest zazwyczaj mniej intensywny, lekko cierpki lub nieprzyjemnie kwaśny.

Nie bez powodu babcie przestrzegały przed jedzeniem surowych owoców. Niedojrzałe mirabelki mogą powodować problemy żołądkowe. Zjedzenie ich wywołuje często bóle brzucha, biegunkę, wymioty lub wzdęcia. U niektórych osób spożycie niedojrzałych owoców może wywołać reakcje alergiczne. To nic przyjemnego, szczególnie gdy odpiera przyjemność z ostatnich letnich dni.

Owoce rosnące w miejskiej dżungli są narażone na zanieczyszczenia, takie jak spalin czy psie odchody. Warto mieć to na uwadze i zbiory zaplanować z dala od dróg. Owoce, przede wszystkim te zebrane z ziemi, bezwzględnie należy umyć pod bieżącą wodą. W niektórych przypadkach spożycie zanieczyszczonych owoców może prowadzić do zatrucia pokarmowego.

Mirabelki to pyszny i zdrowy owoc, ale należy zachować ostrożność podczas ich zbierania i spożywania. Wybierając owoce z pewnych źródeł i dokładnie je myjąc, możemy cieszyć się ich smakiem bez obaw o zdrowie.