Mieszam mleko skondensowane z migdałami. Pyszny deser w 5 minut

Klasyka obroni się sama i w ramach tej reguły mieści się ten genialny deser na szybko. Z jednej strony ma w sobie coś z brownie, z drugiej zalatuje nieco czekoladowym blokiem. Pewne jest to, że podbije wasze podniebienia.

Deser na szybko, deser awaryjny, trochę brownie, trochę blok czekoladowy - specjał ten można określić jakkolwiek, wpisuje w każdą z powyższych nazw. Przygotuje go każdy, nawet ci nie najpewniej czujący się w kuchni. Łatwiej i pyszniej się nie da.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiele różni, ale sporo też łączy ten czekoladowy deser na szybko z popularnym brownie. I jeden, i drugi charakteryzuje specyficzna konsystencja - oba są miękkie i wilgotne w środku. Łączy je również smak - mocno czekoladowy z orzechowym akcentem. W ekspresowej wersji pomijamy przede wszystkim pieczenie, natomiast na liście składników nie znajdziemy jajek i mąki. Co w zamian?

Nasz deser na szybko to połączenie czekolady, orzechów, masła i mleka skondensowanego. Składniki te tworzą gładką masę, którą wystarczy przelać do formy i schłodzić. Deser ten wielu osobom może przypominać też stary poczciwy blok czekoladowy. Tak samo miękki i wilgotny, tak samo czekoladowy, z kilkoma zmianami na liście składników. Ten przepis koniecznie musi wylądować w waszych notatnikach.

Składniki:

• 100 g gorzkiej czekolady,
• 200 g migdałów,
• 380 g mleka skondensowanego,
• 20 g masła.

Składniki:

1. Migdały wrzucam do gotującej się wody na ok. 3 minuty. Kiedy przestygną, obieram je ze skórki. Tak przygotowane wrzucam na patelnię, by lekko się podprażyły.
2. Mleko skondensowane i czekoladę podgrzewam na mocnym ogniu, cały czas mieszając całość.
3. Kiedy czekolada rozpuści się w mleku, dodaję masło i ponownie mieszam czekoladową masę.
4. Kiedy masa stanie się jednolita, dodaję podprażone migdały. Mieszam całość na delikatnym ogniu.
5. Masę przelewam do niewielkiej formy, wyrównuję, przykrywam folią i odstawiam do ostygnięcia. Następnie przekładam do lodówki.
6. Kiedy deser całkowicie ostygnie, kroję go na małe kosteczki.