Najlepszy wybór na śniadanie. Solidna dawka energii na wiele godzin

"Jest jesień, a to oznacza, że przyszła pora na ciepłe i sycące śniadania" – cieszy się na swojej stronie internetowej Kourtney, najstarsza córka słynnego adwokata Roberta Kardashiana, która wraz z siostrami zyskała sławę dzięki udziałowi w popularnych reality show "Z kamerą u Kardashianów" oraz "Kourtney i Khloé jadą do Miami".

Kourt jest skuteczną bizneswoman, zarabiającą ogromne pieniądze jako influencerka. W sieci chętnie dzieli się szczegółami z życia osobistego, a także przepisami na ulubione potrawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rano w jej domu króluje proteinowa owsianka, nie tylko smaczna, ale zapewniająca także energię i siłę na wiele godzin. Oczywiście Kardashianka nie jest pierwszą osobą, która odkryła potęgę płatków owsianych wytwarzanych z oczyszczonego ziarna owsa, najpierw suszonego, a później rozdrabnianego i krojonego. Produkt nieprzypadkowo zalicza się do tzw. żywności funkcjonalnej, czyli świetnie wpływającej na nasze zdrowie.

Walory owsa ceniono już 5 tysięcy lat temu, o czym świadczą znaleziska archeologów prowadzone na terenie neolitycznych torfowisk w Europie Środkowej i Skandynawii. Przed wiekami stanowił ważny składnik diety szkockich górali, którzy prawdopodobnie jako pierwsi zaczęli przyrządzać potrawę zbliżoną do współczesnej owsianki.

Tego typu dania szybko stały się też pożywieniem mieszkańców północnej Europy i Rosji. Jadano je zwykle w wersji wytrawnej, z dodatkiem tłuszczu (masła, smalcu), mięsa, warzyw korzeniowych i ziół. Podobne posiłki spożywano też w dawnej Polsce. Dopiero później pojawił się pomysł, by owies gotować na mleku i podawać na słodko, np. z miodem, orzechami i owocami.

Ziarno owsa stanowi skarbnicę błonnika pokarmowego (o szczególnie wysokiej zawartości frakcji rozpuszczalnej ), białka (skrywają go więcej niż inne zboża), nienasyconych kwasów tłuszczowych (zwłaszcza cennego kwasu linolowego), witamin z grupy B, witaminy E oraz innych silnych przeciwutleniaczy (kwasów hydroksybenzoesowych i hydroksycynamonowych oraz fitynianów).

Długo można wyliczać korzyści płynące z regularnego spożywania płatków owsianych. Jedzenie owsianki pozwala obniżać poziom "złego" cholesterolu LDL, reguluje pracę jelit i poprawia ich perystaltykę, pobudza procesy przemiany materii, pozytywnie wpływa na gospodarkę węglowodanową i lipidową (zmniejszając ryzyko chorób sercowo-naczyniowych), wzmacnia odporność immunologiczną (neutralizując szkodliwe działanie wolnych rodników odpowiedzialnych za szybsze starzenie organizmu oraz sprzyjających wielu poważnym schorzeniom, w tym nowotworom), poprawia sprawność fizyczną i umysłową, a także działa korzystnie na zęby, skórę czy włosy.

Zawarte w płatkach owsianych beta-glukany obniżają indeks glikemiczny pokarmów i odczuwany apetyt (modulując stężenie leptyny i greliny, czyli hormonów odpowiedzialnych za regulację ośrodka głodu i sytości). Dlatego powinni po nie sięgać cukrzycy oraz osoby wszyscy, którzy pragną uniknąć nadwagi czy otyłości.

Do przygotowania proteinowej owsianki będziemy potrzebować mleka migdałowego, które możemy kupić w sklepie lub – jeśli nie mamy zaufania do gotowych produktów – przygotować samodzielnie (2 szklanki mielonych migdałów zalewamy litrem zimnej wody, dodajemy 3 łyżki miodu lub syropu klonowego, po czym wszystko dokładnie miksujemy, przecedzamy, a powstały płyn przelewamy do butelki).

Mleko (1,5 szklanki) wlewamy do rondelka, dosypujemy płatki owsiane, najlepiej górskie (2/3 szklanki), cynamon (pół łyżeczki) oraz szczyptę soli, następnie podgrzewamy na średnim ogniu. Cały czas mieszamy, a gdy się potrawa się zagotuje, zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze osiem minut, często mieszając.

Na koniec dodajemy masło orzechowe, najlepiej z nerkowców (4 łyżki), dokładnie mieszamy, aż się rozpuści. Owsiankę przekładamy do miseczek, serwujemy z owocami, np. borówkami amerykańskimi. W razie potrzeby dosładzamy syropem klonowym.

Kourtney Kardashian wypija do takiego śniadania szklankę soku świeżo wyciśniętego z grejpfrutów.