Nie wylewaj pod żadnym pozorem. Oto trzy rzeczy, które uratują zbyt słony rosół

Rosół to bez wątpienia nasze narodowe dobro, które ma honorowe miejsce na stole podczas niedzielnych i świątecznych obiadów. Dzięki niemu jesteśmy w stanie się rozgrzać, a do tego pomaga nam podczas najróżniejszych infekcji. Czasem jednak zdarza się, że rosół wychodzi za słony. Nie musisz go wylewać, zupę da się w prosty sposób uratować.

Sposób na przesolony rosółSposób na przesolony rosół
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | aga7ta
Paulina Hermann

Co zazwyczaj przychodzi nam na myśl, gdy zupa jest za słona? Wiele osób usilnie próbuje rozcieńczyć wszystko wodą. Jednakże nie tędy droga, jeśli postępujesz w taki sposób, popełniasz ogromny błąd. Rosołu też nie musisz wylewać. Nie martw się, zasolona zupa to nie jest jeszcze koniec. Możesz ją w bardzo prosty sposób uratować i wyciągnąć z niej głębię smaku. Pomogą ci trzy bardzo proste triki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kurczakowe sakiewki z kremowym farszem. Gotowa receptura na pyszny i oryginalny obiad

Rosół wyszedł za słony? Pod żadnym pozorem go nie wylewaj

Jak uratować zasolony rosół? To bardzo proste! Pierwszą rzeczą, jakiej potrzebujesz jest surowy, obrany ziemniak. Warzywo świetnie chłonie sól, więc wystarczy, że chwilę podgotujesz go w wywarze. Wystarczy maksymalnie pięć minut i od razu poczujesz różnicę.

Możesz też użyć ryżu. Włóż woreczek z produktem do gotującego się rosołu i gotuj do momentu, w którym zacznie pęcznieć. Minus jest taki, że ryż może sprawić, iż rosół stanie się mętny. Temu też można zaradzić - przepłucz wcześniej torebkę zimną wodą, by pozbyć się skrobi.

Rosół
Rosół

Został jeszcze jeden sposób. Ten wydaje się być bardzo osobliwy i możesz mieć przed nim pewne obiekcje. Z zasolonym rosołem pomoże ci białko jajka. Tak, to białko, którego używasz do ciast i z którego robisz sztywną pianę. Wlej je do gorącego rosołu i poczekaj, aż się zetnie. W tym czasie białko zacznie zbierać nadmiar przypraw. Poczekaj chwilę i od razu wyciągnij produkt. Efekt zauważysz od razu.

Kiedy solić rosół?

Jak wiemy, ulubiona zupa większości Polaków uwielbia sól, a podejścia do jej dodawania są naprawdę różne. Jedni są zdania, że należy ją sypać na początku, inni dosypują ją pod koniec gotowania. Okazuje się, że ta druga szkoła jest poprawna. Chodzi o to, że sól zamyka mięsne włókna, przez co esencja nie dostaje się do wywaru, zamiast tego rosół staje się zbyt słony. Sól dodajemy wtedy, gdy mięso zmięknie.

Wybrane dla Ciebie
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇