Panna młoda wpadła na dziwny pomysł. Goście ostro się wkurzyli
Na weselach dochodziło już do różnych kontrowersji, ale menu, które znana na całym świecie tiktokerka zaserwowała swoim gościom, sprawiło, że jej impreza przejdzie do historii. "Chciałbym być muchą na ścianie i słyszeć, jak goście narzekają, wracając do domu samochodem" - skomentował to jeden z internautów. Największą sensację wzbudziły tabletki podawane wszystkim gościom po posiłku.
22.05.2023 18:22
Z jednej strony wesele potrafi być początkiem nowej drogi życia, świetną imprezą, niezapomnianym wieczorem. Z drugiej — pośmiewiskiem, skandalem, albo narzędziem do ostentacyjnego pokazania luksusu i narzucenia gościom własnych poglądów. Nie nam oceniać, jak swoje wesele będzie wspominała Sam Cutler, popularna influencerka i propagatorka fitnessu, ale jedno jest pewne: to, co postanowiła umieścić w weselnym menu, można uznać za kontrowersję przez wielkie "K".
Najprawdziwsze "fit" wesele
Kiedy goście weselni Sam Cutler zasiedli do stołów i dostali pod nos pierwsze przekąski, mogli jeszcze nie podejrzewać, że takie jedzenie będzie im podawane przez cały wieczór. "No jasne, coś lekkiego na początek, a później prawdziwa wyżerka" - z całą pewnością pomyśleli niektórzy z nich. Pomylili się. I to srogo. Okazało się bowiem, że zaserwowana jako starter sałatka zbożowa i półmisek warzyw, były prawdopodobnie najbardziej treściwymi daniami tej imprezy.
Jako pierwsze "prawdziwe" danie, na stołach pojawił się ciekawy mix surowych ostryg podanych z małymi kawałkami awokado. Później zaserwowano sałatkę zawiniętą w plaster ogórka, bezglutenowy chleb, aż w końcu łososia z ziemniakami i brokułem — oczywiście bez żadnego "kalorycznego" sosu. Na deser podano bezglutenowe i bezcukrowe ciasto czekoladowe. I nie tylko to...
Tego jeszcze żadne wesele nie miało
Sam Cutler postanowiła za wszelką cenę zadbać o dobre samopoczucie swoich gości. Niskokaloryczne posiłki, bezglutenowe pieczywo i ciasto bez cukru potrzebowało jeszcze grande finale, a tym okazały się... tabletki na wzdęcia podane wszystkim gościom. Te suplementy, jak ustalił portal yahoo.com, nie były wcale niskiej jakości. Tabletki tej firmy mają ponoć kosztować... 50 dolarów.
Ponieważ Cutler postanowiła zdać na TikToku szczegółową relację ze swojego wesela, internauci byli naocznymi świadkami ustalonego przez nią, nietypowego menu. Ich reakcja mogła być tylko jedna: nie zostawili na influencerce suchej nitki. "Wesele, po którym leci się do Taco Bell" - napisał jeden. "Chciałbym być muchą na ścianie i słyszeć, jak goście narzekają, wracając do domu samochodem" - dodał kąśliwie drugi. A my powiemy od siebie: wszystkim się przecież nie dogodzi! Może dlatego Sam Cutler postanowiła nie dogadzać nikomu...