Połącz trzy składniki i jedz bez wyrzutów sumienia. Fani kawy będą zachwyceni
Słodkie desery wcale nie muszą być kaloryczne. Wystarczy połączyć kilka składników aby wyczarować lekki deser. Pokochają go wszyscy fani kawy. Keto pianka kawowa to idealna alternatywa dla tradycyjnych deserów, które często są kaloryczne i bogate w cukier. Jej niska zawartość węglowodanów i kalorii sprawia, że jest idealnym wyborem dla osób na diecie ketogenicznej, ale również dla każdego, kto chce zadbać o zdrowie i sylwetkę.
25.03.2024 | aktual.: 25.03.2024 14:58
Kawowa keto pianka
Puszysta, delikatna i kawowa - ta pianka zdecydowanie zasługuje na uwagę. Pokochają ją również ci, którzy liczą kalorie i chcą zmniejszyć ich ilość w codziennej diecie, nie rezygnując przy tym z ulubionych deserów.
Ma mniej niż 100 kcal w porcji i nie zawiera prawie żadnych węglowodanów. To idealny wybór dla osób na diecie ketogenicznej, ale nie tylko! Ten banalnie prosty przepis pozwoli Ci w mgnieniu oka wyczarować słodki i aromatyczny deser.
Składniki:
- 5 g żelatyny,
- 200 ml zaparzonej kawy,
- 200 g jogurtu wysokobiałkowego np. typu skyr,
- 2 łyżki erytrolu lub ksylitolu.
Sposób przygotowania:
- Zaparz kawę i rozpuść w niej słodzik. Ostudź ją lekko, ale nie dopuść do całkowitego wystygnięcia.
- Do ciepłej kawy dodaj żelatynę i dokładnie wymieszaj, aby nie było grudek.
- Przelej kawę do miski, dodaj jogurt i całość dokładnie ubijaj mikserem na wysokich obrotach przez około 10 minut. Pianka powinna wyraźnie zwiększyć swoją objętość.
- Gotową piankę przełóż do pucharków, wysokich szklanek lub pojemnika.
- Wstaw do lodówki na minimum 2 godziny, aby stężała.
- Przed podaniem możesz posypać piankę kawą w proszku, gorzkim kakao lub kawą zbożową.
Jeśli nie zależy ci aż tak mocno na obcięciu kalorii, dodaj do masy 2-3 łyżki mascarpone. Dodanie mascarpone do keto pianki kawowej sprawi, że deser będzie jeszcze bardziej kremowy i pyszny. Chociaż kaloryczność deseru wzrośnie, nie będzie to znaczący wzrost w porównaniu do tradycyjnych deserów pełnych cukru i tłuszczu.
