Przytyłeś w święta? To nie jest tylko wina objadania się
Dzień po świątecznych obżarstwach stajesz na wagę i twoim oczom ukazuje się zatrważający widok. Przytyłeś kilka kilogramów w dosłownie trzy dni. Jak to jest możliwe? Wyjaśniamy, skąd to wszystko się bierze.
31.12.2023 | aktual.: 31.12.2023 13:46
Nagłe przytycie klasycznie zwalamy na folgowanie sobie przy jedzeniu. Podczas świąt, gdy na stołach pojawiają się same pyszności, często rezygnujemy ze zdrowego stylu życia, liczenia kalorii i aktywności fizycznej. Po prostu jemy i zapijamy wszystko kalorycznymi napojami, a niektórzy sięgają po alkohol. Dlatego też dodatkowe kilogramy na wadze mało kogo dziwią. Jednak, czy winę za to ponosi kilkudniowe obżarstwo?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przejedzenie a tycie. Ekspert wszystko wyjaśnia
Matematycznie sprawa jest banalnie prosta - każdy kilogram to dodatkowe 7000 kalorii. Aby przytyć w jeden dzień, musielibyśmy dostarczyć sobie właśnie tyle dodatkowych kalorii, co wbrew pozorom jest dość trudne. Nawet świąteczne obżeranie się nie gwarantuje nam, że zjemy te 7000 kcal ponad normę.
"Idąc tym tropem: żeby przytyć w święta trzy kilogramy, trzeba by było zjeść około 21 tysięcy dodatkowych kilokalorii w trzy dni, co jest raczej niemożliwe. Jeśli zauważysz wyższe cyfry na wadze po świętach, to będzie to głównie woda, a nie tkanka tłuszczowa" – pisze Dominika Hatala w poście na Instagramie.
Dlaczego po świętach "tyjemy"?
Problemem jest więc zatrzymanie wody w organizmie, które ma kilka przyczyn. Po pierwsze, nieodpowiednio się nawadniamy. Jeśli pijemy za mało, organizm gromadzi każdą porcję, przez co mamy wrażenie, że jesteśmy ciężsi i bardziej "napchani". Kolejną przyczyną jest zażywanie niektórych leków, na przykład antykoncepcyjnych, psychotropowych lub przeciwbólowych. Ważny jest też sposób odżywiania - wodę w organizmie zatrzymują przede wszystkim potrawy solone. Nadmiar soli wiąże wodę w organizmie, co jest przyczyną gorszego samopoczucia oraz obrzęków.
Zobacz także