PoradyLepiej unikaj. Niemiecki wynalazek nafaszerowany chemią i cukrem

Lepiej unikaj. Niemiecki wynalazek nafaszerowany chemią i cukrem

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock
Katarzyna Gileta
29.05.2023 07:30, aktualizacja: 30.05.2023 09:55

Wyglądem, smakiem i zapachem często przypomina produkt wytwarzany przez pracowite pszczoły. W dodatku jest zazwyczaj tańszy. Jednak warto wiedzieć, że sztuczny miód nie ma nic wspólnego z prawdziwym, przede wszystkim brakuje mu wartości odżywczych. Czy mimo to warto po niego sięgnąć?

Miód to produkt ceniony w Polsce od wieków i ważny element polskiej kuchni, choć współczesne badania pokazały, że dziś traktujemy go przede wszystkim jako środek leczniczy, a np. przez Niemców jest uznawany za typowy artykuł żywnościowy.

Jego wartości odżywcze nie podlegają dyskusji. Skład naturalnego miodu stanowią głównie węglowodany, przede wszystkim cukry proste: fruktoza i glukoza. Dzięki nim pszczeli produkt, w przeciwieństwie do niezdrowego cukru rafinowanego, czyli sacharozy, jest łatwo przyswajalny, nie podlega trawieniu, wchłania się w ciągu 15 min (w przypadku sacharozy proces ten trwa ok. 2 godziny) i nie ulega fermentacji w przewodzie pokarmowym.

Miód - wartości odżywcze

Miód dostarcza też sporo kwasów organicznych, flawonoidów, barwników roślinnych, substancji białkowych (tzw. inhibin), enzymów oraz śladowych ilości witamin, makro- i mikroelementów. Najszybciej ze wszystkich produktów naturalnych uzupełnia niedobory energetyczne oraz utrzymuje odpowiedni poziom energii przez wiele godzin.

Miody, zwłaszcza ciemne (gryczany, wrzosowy, spadziowy) charakteryzują się silnym działaniem przeciwutleniającym – w znacznym stopniu obniżają w organizmie poziom wolnych rodników odpowiedzialnych za przyspieszanie procesów starzenia, rozwój chorób układu krążenia czy nowotworów.

Jasne miody, np. wielokwiatowy wspomagają serce, są zalecane przy alergiach, chorobach nerek oraz górnych dróg oddechowych. Rzepakowy obniża zaś ciśnienie krwi, wyrównuje niedobór potasu, przyspiesza gojenie ran, wspiera leczenie wrzodów żołądka i dwunastnicy. Lipowy działa antyseptycznie, przeciwskurczowo, napotnie, przeciwgorączkowo, wykrztuśnie, lekko nasennie i uspokajająco, obniża gorączkę i pomaga w leczeniu grypy, przeziębienia, kaszlu, anginy czy stanów zapalnych dróg oddechowych. Akacjowy bywa pomocny w walce z wrzodami, nadkwasotą żołądka czy zapaleniem błony śluzowej, przyspiesza też regenerację tkanki.

Czy takie walory ma też sztuczny miód, który często pojawia się w naszych sklepach?

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock

Jak powstaje sztuczny miód?

Historia tego produktu rozpoczęła się w czasie I wojny światowej. Z powodu panującego powszechnie głodu i niedoborów żywności, w niemieckich fabrykach wytwarzano liczne substytuty naturalnych produktów, w tym właśnie miodu. Wyrób szybko upowszechnił się w całej Europie, cieszył się sporą popularnością także po zakończeniu wojny – w latach 30. istniało w Polsce kilku jego wytwórców.

Nigdy jednak nie cieszył się zbyt dobrą opinią. Agnieszka Osiecka napisała nawet piosenkę zatytułowaną „Sztuczny miód”, której fragment brzmi:

„Słowa jak sztuczny miód,ersatz, cholera, nie życie,miał być raj, miał być cudi ćwiartka na popicie,a to wszystko nie tak, nie tak…”.

Produkt otrzymuje się zwykle w wyniku hydrolizy sacharozy (najczęściej z syropu ziemniaczanego) i jej rozkładu na cukry proste (glukozę i fruktozę). Proces zazwyczaj przyspiesza katalizator, czyli słaby kwas. Efektem tej reakcji jest tzw. cukier inwertowany, który neutralizuje się sodą, a następnie doprawia sztucznymi aromatami (np. esencją miodową) i barwi (zazwyczaj karmelem), na koniec poddając krystalizacji.

Niepełna hydroliza i dodatek syropu skrobiowego sprawiają, że produkt staje się płynny. Dostępny jest także sztuczny miód w postaci stałej, zawierający więcej cukru inwertowanego i mniej sacharozy.

Sztuczny miód – co w nim siedzi?

Dobrej jakości miód sztuczny smakiem i zapachem przypomina swój naturalny odpowiednik. Nie krystalizuje się, dlatego sprawdza się jako dodatek do deserów, lodów czy ciast, choćby piernika.

Problem w tym, że skład produktu stanowi przede wszystkim cukier, w różnej postaci. Nie tylko sacharozy, której Polacy pochłaniają zdecydowanie za dużo, co zakłóca gospodarkę hormonalną organizmu, sprzyja jego zakwaszeniu, rozwojowi próchnicy zębów i paradontozy czy namnażaniu grzybów i drożdżaków. Nadmiar cukru w diecie jest czynnikiem powodującym niewydolność układu odpornościowego i układu krążenia, przyspieszającym procesy starzenia, zaś u dzieci przyczynia się do agresji oraz ADHD

Składnikiem sztucznego miodu często jest syrop glukozowo-fruktozowy, który – jak wykazały badania naukowe – ma duży związek z występowaniem otyłości, cukrzycy typu 2, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń gospodarki lipidowej, dny moczanowej, kamicy nerkowej, niektórych nowotworów oraz zaburzeń neurologicznych.

W produkcie pojawia się też syrop glukozowy – roztwór otrzymywany w wyniku hydrolizy skrobi z pszenicy, kukurydzy lub ziemniaków, dostarczający bardzo dużo kalorii i sprzyjający rozwojowi nadwagi.

To sprawia, że miód sztuczny, w przeciwieństwie do naturalnego, nie ma wartości odżywczych, a jego nadużywanie może wywołać więcej szkody niż pożytku.

Autor: Rafał Natorski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także