Pokazała paragon za smażone ryby nad morzem. Kwota zwala z nóg
Cena ryby z frytkami nad polskim morzem potrafi przyprawić o dreszcze. Za zwykłego dorsza z dodatkami zapłacimy w tym roku fortunę.
31.05.2023 | aktual.: 31.05.2023 20:12
Ceny nad Bałtykiem oszalały. Właściciele restauracji z powodu inflacji niejednokrotnie musieli rekalkulować swoje koszty i podwyższać ceny w menu. Dotkliwie odczują to turyści, którzy tegoroczny urlop postanowili spędzić nad polskim morzem. Rachunek za wakacyjny "must have" polskiego wczasowicza sprawi, że niejeden z nas będzie przecierał oczy ze zdumienia. Kilogram dorsza w popularnej smażalni może kosztować nawet 150 zł!
Zobacz także
Dlaczego ryby nad morzem są drogie?
Zamawiając rybę w nadmorskich budkach i restauracjach, nie zawsze mamy pewność, ile zapłacimy za nią na koniec. Większość miejsc podaje cenę za 100 gramów, a klient nie ma możliwości wyboru kawałka. Porcja ryby ląduje na wadze, zostaje nabita na kasę, a na paragonie widnieje niejednokrotnie zaskakująco wysoka cena.
Koszty utrzymania lokalu są naprawdę wysokie. Poza czynszem i półproduktami właściciele muszą oczywiście opłacić pracowników i kupić gaz, którego cena znacząco wzrosła. W nadmorskich kurortach okres wakacyjny to czas, kiedy wiele restauracji zarabia na cały rok utrzymania się na rynku.
Cena ryby nad morzem w 2023
Przeglądając oferty trójmiejskich restauracji, widzimy że oferta jest w zasadzie taka sama. Szukając miejsca na obiad, trafiamy na jedno z najpopularniejszych miejsc na mapie Gdańska. Smażalnia zebrała prawie 19 tysięcy opinii, utrzymując średnią ocenę 4,5. Trafiamy jednak na paragon, od którego włos może zjeżyć się na głowie.
W opiniach widzimy zdjęcie paragonu, które udostępniła pani Olga. Za napoje, przystawki i smażoną rybę dla dwóch osób kobieta zapłaciła ponad 160 zł. Lista produktów jest dość długa, więc początkowo nie budzi to zbyt dużego zaskoczenia. A potem zerkamy na pozycję "dorsz smażony".
Cena tej ryby nad morzem to aż 145 zł za kilogram. W sklepach rybnych zapłacimy ok. 73-75 zł, więc w smażalni cena jest niemal dwukrotnie wyższa niż w sklepie. Chociaż należy wziąć pod uwagę food cost całego dania i zarobek dla właściciela, to wciąż wydaje się być mocno wygórowaną ceną. Porcja frytek kosztuje 10 zł, a za zupę rybaka musimy zapłacić 18 zł.
Klienci są zachwyceni
Mimo wysokich cen, restauracja nie może narzekać na brak klientów. Niemal każdego dnia pojawiają się nowe komentarze i opinie, w większości pozytywne. Nie brakuje stałych bywalców, którzy restaurację odwiedzają od wielu lat. W komentarzach czytamy:
"Najlepsze miejsce, na całym wybrzeżu. Jedzenie wspaniałe, zupa rybna jedyna w swoim rodzaju. Jedynym minusem jest wieczna kolejka, ale to też świadczy o wysokiej jakości i uznaniu wśród klientów. Polecam"
"Cudowna zupa rybna! Warta tych 22 złotych. Rybki na zimno też niczego sobie"
"To jest miejsce dla osób tęskniących za smakiem "dawnej" rybki. Tu nie ma eksperymentów, ani nowoczesnej kuchni. Lada z przystawkami oferuje między innymi śledzia w oleju, w occie, z żurawiną oraz po kaszubsku i kartusku no i oczywiście tatar z łososia. Zupa rybna też jest tradycyjna - pełna rybiego mięsa. Jest również wybór ryb smażonych i pieczonych. Menu krótkie i baaardzo rybie. Osoby, które wymagają luksusowych toalet i pięknego podania muszą pamiętać, że to jest bar, a nie restauracja"
