Do masy dodaj 1 łyżkę. Placki ziemniaczane już nie będą pić tak dużo tłuszczu

Placki ziemniaczane to jeden z kultowych przepisów polskiej kuchni, któremu nie sposób się oprzeć. Co więcej, złociste placuszki można przygotować na wiele ciekawych sposobów. Świetnie smakują w duecie z gulaszem, sosem grzybowym czy śmietaną. Wiele osób uwielbia je również w wydaniu na słodko — z dodatkiem cukru. 

Jeśli nagle zgłodniałeś i nabrałeś ochoty właśnie na placki ziemniaczane, zostań ze mną jeszcze przez chwilę. Już za moment poznasz przydatny trik, który sprawi, że kultowe danie będzie dużo częściej gościć na twoim stole.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć placki ziemniaczane są pyszne, a ich przygotowanie nie jest wcale skomplikowane, problem pojawia się zupełnie w innym miejscu. Bo niestety po smażeniu ich na rozgrzanym oleju, ciężko mówić o lekkostrawnym posiłku. 

Co więcej, placki ziemniaczane bardzo lubią wpijać tłuszcz i nawet ich odsączenie na ręczniku papierowym po wizycie na patelni może niewiele pomóc. Czy to oznacza, że pozostaje nam ograniczyć pyszne danie do minimum i cieszyć się jego smakiem raz na jakiś czas? Oczywiście, że nie. Jak najbardziej istnieje skuteczne rozwiązanie tego problemu.

Na szczęście z pomocą przychodzą nasze babcie, które od wielu lat stosują pewną sztuczkę. Dzięki małemu dodatkowi smażone placki w ich wykonaniu nie wpijają tak wiele oleju z patelni. W czym tkwi cały sekret? Już tłumaczę.

Otóż okazuje się, że w tym przypadku kluczem do sukcesu jest dodanie do mieszanki ziemniaczanej odrobiny octu spirytusowego. Podobnie jak w przypadku smażenia pączków i faworków, również tu niepozorny składnik skutecznie zahamuje wpijanie tłuszczu z patelni. Do mieszanki na placki wystarczy dodać już jedną łyżkę octu i dokładnie wymieszać całość. 

Zanim się pożegnamy, mam jeszcze jedną przydatną radę. Pamiętaj, że placki ziemniaczane smażymy tylko i wyłącznie na dobrze rozgrzanej i natłuszczonej patelni. W przeciwnym wypadku, zanim olej osiągnie odpowiednią temperaturę, masa ziemniaczana może wchłonąć dużo więcej oleju, a przecież tego chcemy uniknąć.