Genialne kotleciki w sosie pomidorowym skrywają smaczną niespodziankę. Nikt nie potrafi się im oprzeć

Co zrobić, aby nawet najlepsze pomysły na obiad szybko się nie przejadły? Najlepiej od czasu do czasu lekko je modyfikować i podawać w zupełnie inny sposób. Nie dość, że w kuchni nie grozi ci wtedy nuda, to jeszcze istnieje spore prawdopodobieństwo, że odkryjesz zupełnie nowe kombinacje smakowe, które zostaną z tobą na dłużej. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Świetnym przykładem są tutaj nasze kotleciki na bazie mięsa mielonego. Niby jest to dobrze znany patent na smaczny obiad. Ale wystarczy ukryć w nich kawałek żółtego sera i przygotować na patelni z dodatkiem sosu pomidorowego, aby odkryć ich smak zupełnie na nowo. Taki obiad świetnie pasuje do ugotowanego makaronu i właśnie w takiej formie najczęściej gości w mojej kuchni. Oczywiście możesz łączyć go również z innymi dodatkami. 

Cały przepis krok po kroku znajdziesz na wideo.

Składniki:

• 700 g mielonej łopatki wieprzowej,
• 1 jajko,
• 1 cebula,
• ⅓ szkl. posiekanej świeżej bazylii,
• 2 ząbki czosnku,
• 1,5 łyżeczki soli,
• ½ łyżeczki pieprzu,
• 120 g mozzarelli,
• 5 łyżek oliwy z oliwek,
• 600 g passaty pomidorowej.

Sposób przygotowania:

Krok 1. Pracę nad smacznym obiadem rozpoczynam od przygotowania kotlecików. W tym celu w dużej misce łączę ze sobą: mieloną łopatkę wieprzową, jajko, obraną i drobno posiekaną cebulę, świeżą bazylię oraz obrane i posiekane ząbki czosnku. Nie zapominam też o przyprawach, a mianowicie: soli i pieprzu. 

Krok 2. Składniki dokładnie ze sobą mieszam, aby stworzyły idealną kombinację smakową. Następnie nabieram na dłoń małą porcję mięsnej mieszanki, po czym układam na niej kawałek mozzarelli pokrojonej w małe słupki. 

Krok 3. Każdy kawałek sera otulam szczelnie mięsem mielonym. I już po chwili kształt kotlecików jest gotowy. Następnie podsmażam je na rozgrzanej i natłuszczonej patelni z każdej strony. 

Krok 4. Kiedy kotleciki nabierają złocistych rumieńców, do patelni dodaję passatę pomidorową. Całość doprawiam przy pomocy soli i pieprzu. Na koniec powstałą mieszankę duszę pod przykryciem na małym ogniu przez 15 minut. 

Krok 5. W międzyczasie gotuję makaron we wrzącej i osolonej wodzie. Na ugotowanym makaronie układam kotleciki. Nie zapominam też o sosie oraz świeżej bazylii, która świetnie tu pasuje. I to wszystko, smacznego!