Genialny sos pierogowy. Zrobisz go ze składników, które masz w domu

Sos, który smakuje jak... pierogi ruskie? Cóż to za wynalazek? Ano właśnie, wynalazek. Ten nietypowy sos jest autorskim produktem niezwykłej wyobraźni tiktokera, a polecany jest do podawania z kluskami śląskimi. Naszym zdaniem pasuje jednak do znacznie większej ilości dań, ale przecież nie przekonasz się, dopóki nie spróbujesz!

ObrazekTo chyba pierwszy w historii sos pierogowy! - Pyszności; foto: TikTok, Canva

Gdzie narodził się pomysł na sos pierogowy tiktokera "Magiczny Składnik"? Cóż, w jego kreatywnym umyśle, to pewne. A jednak inspiracją było coś jeszcze. Jak czytamy na portalu tegoż blogera, do stworzenia sosu o smaku pierogów ruskich natchnęła go zupa Jurajska Polewka, której kiedyś spróbował w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Chociaż jej nie próbowaliśmy, to już po samym widoku sosu stwierdzamy, że musiała to być bardzo dobra zupa.

Sos pierogowy rzeczywiście smakuje jak pierogi ruskie, a "Magiczny Składnik" poleca serwować go z kluskami śląskimi, twarogiem, smażoną cebulką i skwarkami. Wydaje nam się jednak, że kiedy spróbujecie tego specjału, to śmiało uznacie, że nadaje się on również do całej masy innych potraw, w tym mięsnych. Warto spróbować, bo w tym szaleństwie jest metoda!

Sos pierogowy

Składniki:

  • 1 kg ugotowanych ziemniaków typu B lub C,
  • 200 g cebuli,
  • 100 g masła,
  • 400 ml wody z gotowania ziemniaków,
  • 300 ml maślanki,
  • 30 g koncentratu bulionu warzywnego lub drobiowego,
  • 10 g soli morskiej,
  • płaska łyżeczka świeżo mielonego czarnego pieprzu.

Sposób przygotowania:

  1. Ziemniaki obierz, umyj i ugotuj do miękkości w osolonej wodzie. Po około 20 minutach możesz już je odcedzić, ale nie wylewaj wody — jeszcze ci się przyda. Tymczasem przecedzone ziemniaki trzymaj pod przykryciem, żeby zachowały ciepło.
  2. Cebulę obierz, pokrój w drobną kostkę i zeszklij na maśle. Ją i 400 ml wody po gotowaniu dodaj teraz do ziemniaków.
  3. Do tego samego naczynia wlej jeszcze maślankę i zmiksuj całość do uzyskania w miarę jednolitej konsystencji (gdzieniegdzie może się zapodziać kawałek cebulki, ale to w porządku). Dopraw solą, pieprzem i koncentratem i raz jeszcze zblenduj.
  4. Podawaj z kluskami śląskimi lub według własnego uznania. Smacznego!
Wybrane dla Ciebie
Ścieram zamiast marchewki i mieszam jogurtem. Numer 1 wśród jesiennych surówek
Ścieram zamiast marchewki i mieszam jogurtem. Numer 1 wśród jesiennych surówek
Ulubiona zupa Francuzów. Latem serwują na zimno, jesienią podgrzewają i posypują serem
Ulubiona zupa Francuzów. Latem serwują na zimno, jesienią podgrzewają i posypują serem
Na kolację serwuję hiszpańskie ziemniaczki. Najlepszy jest sos
Na kolację serwuję hiszpańskie ziemniaczki. Najlepszy jest sos
Mrozić surowe czy ugotowane pierogi na święta? Mało kto robi to dobrze
Mrozić surowe czy ugotowane pierogi na święta? Mało kto robi to dobrze
Prawie nie ma ości, a w smaku przypomina dorsza. Polacy nawet nie kojarzą nazwy
Prawie nie ma ości, a w smaku przypomina dorsza. Polacy nawet nie kojarzą nazwy
Zalej wrzątkiem i wypij. Brzuch nie będzie już dłużej jak nadmuchany balon
Zalej wrzątkiem i wypij. Brzuch nie będzie już dłużej jak nadmuchany balon
Te naleśniki zrobisz z trzech składników. Nie ma w nich ani grama mąki i cukru, a smakują jak najlepszy deser
Te naleśniki zrobisz z trzech składników. Nie ma w nich ani grama mąki i cukru, a smakują jak najlepszy deser
Zawijam w roladkę i zapiekam. Dział z wędlinami omijam z daleka
Zawijam w roladkę i zapiekam. Dział z wędlinami omijam z daleka
Polskie sery podbijają Szwajcarię. Ekspert zdradził mi, gdzie można je kupić
Polskie sery podbijają Szwajcarię. Ekspert zdradził mi, gdzie można je kupić
Ta zupa to postrach pierwszej randki. Zimą wspiera odporność i rozgrzewa
Ta zupa to postrach pierwszej randki. Zimą wspiera odporność i rozgrzewa
Polacy piją na potęgę, a Bosacka załamuje ręce. Najgorszy rodzaj kawy
Polacy piją na potęgę, a Bosacka załamuje ręce. Najgorszy rodzaj kawy
Plenerowy hit na mroźne dni. Po porcję tej zupy ustawiają się długie kolejki
Plenerowy hit na mroźne dni. Po porcję tej zupy ustawiają się długie kolejki