Jedna z najsmaczniejszych i najzdrowszych ryb. Ma tylko jedną wadę

Jemy zdecydowanie za mało ryb, a powodów takiego stanu rzeczy można wymienić kilka. To obawa przed metalami ciężkimi i innymi zanieczyszczeniami obecnymi w rybim mięsie, a także cena, która w przypadku wielu gatunków może zwalić z nóg. Specjaliści zalecają jednak, byśmy sięgali po rybę raz, dwa razy w tygodniu. A jeśli poszukujesz gatunku wartego wdrożenia do diety, powinieneś zwrócić uwagę na halibuta.

Halibut należy do rodziny flądrowatych i jest drapieżną rybą. Może osiągać imponujące rozmiary - do 3,5 metra długości i ponad 300 kg wagi. Charakteryzuje się płaskim, owalnym i wydłużonym ciałem pokrytym czarnymi łuskami. Czasami można spotkać osobniki o oliwkowym lub ciemnoniebieskim zabarwieniu. Żyje przy dnie zbiorników wodnych na głębokościach do 2 tys. m. Występuje przede wszystkim w wodach oceanicznych, m.in. w Oceanie Atlantyckim i Spokojnym, a także w Morzu Północnym i Białym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Halibut to ryba niskokaloryczna - 100 gramów dostarcza zaledwie 91 kalorii, a także zasobna w białko. Co ważne, jedna porcja ryby (ok. 112 g) pokrywa zapotrzebowanie na kwasy omega-3 w 21 proc. Przypomnijmy, że kwasy EPA i DHA należy przyjmować razem z pokarmem, gdyż organizm nie jest w stanie ich wytworzyć. A są one szalenie ważne dla prawidłowego funkcjonowania mózgu, serca i wzroku.

Halibut to również źródło witaminy B12 (ważna dla układu nerwowego) oraz niacyny (wpływa korzystnie na poziom cholesterolu), a także selenu, czyli pierwiastka wspierającego prawidłową pracę tarczycy i zapobiegającego chorobie Alzheimera. Halibut to również ryba o potencjale przeciwzapalnym, może być pomocna w diecie sprzyjającej profilaktyce chorób serca oraz stanowić profilaktykę niedokrwistości i wspomagać jej terapię.

Halibut, według opinii wielu, to jedna z najsmaczniejszych ryb spośród dostępnych na rynku. Nie należy jednak do ryb tanich - za kilogram tuszy zapłacić trzeba ponad 100 zł. To jedna z największych wad tej ryby. Ponadto halibuta zaleca się spożywać w umiarkowanych ilościach ze względu na ryzyko kumulowania rtęci (halibut kumuluje umiarkowane ilości rtęci, a ryzyko zanieczyszczenia i przekroczenia norm dla rtęci w tej rybie jest największe u dużych osobników). Kobiety w ciąży oraz karmiące piersią mogą jeść maksymalnie 1 porcję, czyli ok. 112 g, halibuta na tydzień.

Białe mięso halibuta słynie z soczystości, jest również delikatne i zwarte o łagodnym, lekko maślanym smaku. Halibut nadaje się doskonale do pieczenia, smażenia, grillowania, duszenia czy gotowania na parze. Przed zakupem halibuta warto zwrócić uwagę na jego zapach, który u świeżej ryby przypomina woń morskiej wody. Oczy halibuta powinny być pełne i przejrzyste, bez oznak zmętnienia czy zapadnięcia. Ważna jest także ocena mięsa – zdrowy i świeży halibut nie ma przebarwień ani odkształceń.

Źródło: vitapedia.pl