Ogórki małosolne nie dla każdego. Zauważyłeś objawy? Lepiej unikaj

Ogórki małosolne różnią się od kiszonych przede wszystkim krótszą fermentacją. Są gotowe już 2-3 dni po przygotowaniu. Powinny być twarde, chrupiące i aromatyczne. Wiadomo, że smaczne. Ale czy ogórki małosolne są zdrowe? I tu ulubiona odpowiedź dietetyków - to zależy.

Ogórki małosolne nie potrzebują długiego kiszenia, ale w tym czasie nabierają właściwości odżywczych. Są dobrym źródłem błonnika pokarmowego, który zapewnia uczucie sytości, pobudza pracę jelita. Z tego względu ogórki małosolne są dobrą przekąską dla osób, które chcą obniżyć poziom złego cholesterolu.

Tą zieloną przekąskę można też zaliczyć do naturalnych prebiotyków. Wpływają korzystnie na funkcjonowanie całego organizmu. Dzięki dobroczynnym szczepom bakterii mają dobry wpływ na odporność, metabolizm, a nawet zmniejszają ryzyko rozwoju niektórych nowotworów (m.in. raka jelita grubego). Naturalne prebiotyki pomagają też spowolnić starzenie się skóry. I co także ważne ogórki małosolne można zaliczyć do produktów niskokalorycznych i bogatych w witaminy. Witaminy C zawierają nawet więcej niż te świeże!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kto powinien unikać takiej zdrowej przekąski? Przy niektórych dolegliwościach są niewskazane. Ogórki zawierają dużą ilość soli w postaci sodu, dlatego lepiej nie objadać się nimi przy nadciśnieniu. Sód może też wzmagać wydzielanie przez organizm wapnia. Kiedy odkłada się on w nerkach, zaostrza objawy kamicy szczawianowo-wapniowej. Kolejnym powodem jest refluks żołądkowo-przełykowy. Ogórki mogą nasilać produkcję kwasów żołądkowych. Zdarza się, że ten kwas podrażnia też błonę śluzową żołądka. Dlatego trzeba unikać ogórków przy wrzodach. Nie są one też wskazane dla alergików, bo w procesie fermentacji powstaje histamina.