Panna młoda nagrała filmik tuż po weselu. Internauci są wstrząśnięci jej historią
Ślub i wesele stanowią jeden z najważniejszych dni w życiu każdego człowieka. Nic więc dziwnego, że wolelibyśmy mieć z nim jedynie dobre wspomnienia. Pewna tiktokerka niestety nie dostąpi tego szczęścia. Opowiedziała swoim fanom, co się wydarzyło, a ci nieźle się wkurzyli.
10.06.2023 | aktual.: 26.09.2023 13:53
Najpierw ślub, później wesele, aż w końcu — o ile szczęście dopisze — wspominanie tego dnia z uśmiechem na ustach do końca życia. Celeste Geren nigdy nie wcieli tego scenariusza w życie. Kobieta zamieściła w swoich mediach społecznościowych emocjonalne nagranie, w którym opowiedziała, jaka sytuacja przydarzyła jej się na weselu. Żadna panna młoda nie chciałaby być w jej skórze.
Wesele było zaplanowane ze szczegółami. Para młodych nie przewidziała jednego
Do pewnego momentu wszystko przebiegało zgodnie z planem. Celeste Geren i jej mąż powiedzieli sobie przed ołtarzem sakramentalne "tak", po czym udali się do restauracji na wesele. Nie byli jedynymi gośćmi w lokalu. W drugiej części sali odbywało się właśnie przyjęcie z okazji balu maturalnego. Restauracja zapewniała, że obie imprezy mogą liczyć na prywatność i nie dojdzie między nimi do żadnego rodzaju styczności. Cóż, nieco się pomylili.
W pewnym momencie wesela Celeste Geren i jej świeżo upieczony mąż postanowili zaczerpnąć świeżego powietrza. Wyszli na graniczącą z restauracją przystań i cieszyli się chwilą tylko dla siebie. Ich spokój zakłóciła teściowa Celeste, która przyszła ich poinformować, że obsługa właśnie podała gościom tort. Problem polegał na tym, że na cieście widniał napis "Jackie". Czyżby cukiernia coś pomyliła?
Zestresowana Celeste natychmiast wróciła na salę, gdzie czekali na nią kelnerzy z ciastem. Rzeczywiście, to nie był tort, który zamówiła panna młoda. Ten był o wiele skromniejszy, na dodatek dedykowany nieznanej nikomu Jackie. "To musi być drobna pomyłka" - pomyślała Celeste, ale chwilę później przeszedł ją zimny dreszcz. Tuż przed wyjściem z mężem na przystań widziała, jak goście, którzy obok nich celebrowali bal maturalny, zajadali się tortem. Łudząco podobnym do tego, który zamówiła Celeste...
Tort weselny trafił na inną imprezę
Na nagraniu zamieszczonym przez Celeste na TikToku widzimy, że nie zdążyła jeszcze nawet zdjąć sukni weselnej. Opowiedziała swoim fanom o tym, co się jej przydarzyło. Z jej słów dowiadujemy się, że nim obsługa zdążyła zareagować, prawie cały tort, zamówiony przez pannę młodą, był już zjedzony przez gości ze stolika obok.
Na wieść o swojej pomyłce, kelnerka wpadła w płacz i histerię. Okazało się jednak, że natrafiła na wyjątkowo wyrozumiałą klientkę. Celeste nie zgłosiła tego nawet managerowi restauracji. To z kolei oburzyło fanów kobiety z TikToka. W komentarzach nie brakuje wyrazów zniesmaczenia. Fani długo przekonywali Celeste, by zdradziła nazwę lokalu, który popełnił tę potworną pomyłkę.
Tiktokerka nie uczyniła tego, ale dała im podpowiedź, że nazwa knajpy organizującej wesele zaczyna się na literę "L", a mieści się w rejonie Everett w stanie Waszyngton. Zaapelowała jednak do swoich widzów, by w razie rozgryzienia tej łamigłówki, nie wysyłali do restauracji żadnych oznak "hejtu".