Rolnik myślał, że wykopał dużego ziemniaka. Po chwili zaczął wzywać pomoc

Prace rolnicze jesienią często ujawniają nie tylko plony, ale również nieoczekiwane znaleziska. W niewielkiej wsi Drożdzienica na Kujawach rolnik doświadczył niecodziennego zaskoczenia, gdy podczas wykopków natrafił na tajemniczy przedmiot. To, co początkowo wydawało się być gigantycznym ziemniakiem, okazało się czymś groźnym.

Rolnik z kujawsko-pomorskiej wsi Drożdzienica znalazł na swoim polu nietypowy przedmiot, który przypominał ziemniaka. Okazało się, że to granat ręczny "F-1" pochodzący z czasów II wojny światowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mężczyzna pracował na swoim polu, gdy nagle natrafił na nietypowy przedmiot. Był niewielki, o owalnym kształcie i brunatnej barwie. Wyglądem i kształtem przypominał ziemniaka, dlatego rolnik w pierwszej chwili pomyślał, że właśnie to znalazł na swoim terenie.

Jednak po chwili okazało się, że był w błędzie. Znalezisko okazało się być niewybuchem.

Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy wstępnie potwierdzili, że może to być granat ręczny "F-1". Funkcjonariusze zabezpieczyli teren a następnie przekazali sprawę w ręce saperów z Chełmna. Ci potwierdzili początkowe przypuszczenia

Nie jest to pierwsze tego typu znalezisko. Kilka miesięcy temu rolnik z województwa mazowieckiego znalazł na polu dwa pociski artyleryjskie. Gdy służby przyjechały na miejsce i zbadały teren, okazało się, że znajduje się tam jeszcze 100 podobnych przedmiotów.

Gdy natrafimy na podobny niewybuch, należy pamiętać, by w pierwszej kolejności wezwać policję. Najlepiej nie zbliżać się do przedmiotu, nie dotykać go ani nie przenosić samodzielnie.

Ważne jest, aby pamiętać, że niewybuchy mogą być bardzo niebezpieczne, nawet po wielu latach od zakończenia wojny.