Tym ciastem poczęstowała mnie w niedzielę siostra. Po pierwszym kęsie prosiłam o przepis

Ten deser jest prawdziwą bombą kolorów i smaków. Pomiędzy trzema miodowymi puszystymi warstwami ciasta skrywa się kremowa masa orzechowa i jabłkowa połączona z cytrynową galaretką. Całość polana jest supersłodką masą kajmakową i posypana orzechami. Eksplozja smaków gwarantowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Składniki:

SPODY

• 150 g masła (ew. margaryny),
• 200 g cukru pudru,
• 3 jajka,
• 480 g mąki pszennej + do podsypania,
• 5 łyżek miodu,
• 1 łyżka sody oczyszczonej,
• pół łyżki octu spirytusowego 10 proc.

MASA ORZECHOWA

• 350 g orzechów włoskich,
• 300 ml mleka,
• 150 g cukru,
• 300 g masła.

DODATKOWO

• 2 kg jabłek,
• galaretka cytrynowa,
• puszka masy kajmakowej,
• orzechy do posypania.

Przygotowanie:

1. Masło (lub margarynę) połącz z cukrem pudrem i miodem. Podgrzej całość, aż powstanie gładka masa o bursztynowym kolorze. Gotową masę odstaw do ostudzenia.
2. Następnie do ostudzonej masy dodaj ocet, wymieszaj dokładnie.
3. Mąkę przesiej z proszkiem do pieczenia i dodaj do masy. Zagnieć ciasto.
4. Gotowe ciasto wstaw do lodówki na ok. 2 godziny. Po tym czasie podziel je na trzy części. Każdą część rozwałkuj i piecz przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Gotowe trzy blaty odstaw do ostudzenia.
5. Następnie przygotuj masę orzechową. Do mleka dodaj zmielone drobno orzechy oraz cukier. Gotuj całość do momentu, aż płyn się wchłonie, a masa zgęstnieje. Gotową masę odstaw do ostudzenia. Po tym utrzyj masło na puch i dodaj do orzechowej masy.
6. Jabłka zetrzyj na tarce o grubych oczkach i podsmaż na patelni. Do jabłek dodaj galaretkę w proszku. Wymieszaj całość dokładnie, by galareta się rozpuściła.
7. Gorące jabłka wyłóż na jeden spód i przykryj kolejnym. Okryj całość ścierką i ostudź.
8. Po tym wyłóż kolejną warstwę - orzechową. Przykryj ją ostatnim blatem i posmaruj masą kajmakową. Całość posyp orzechami.
9. Ciasto włóż do lodówki na co najmniej 12 godzin.

Spostrzegawczy zauważyli zapewne ocet na liście składników miodowych blatów. Ten wykorzystywany jest w piekarnictwie m.in. do gaszenia sody. Jak wiemy, soda połączona z octem pieni się, syczy, "gazuje". Właśnie to "gazowanie" jest tutaj kluczowe.

Skąd pomysł na gaszenie sody? Dzięki temu podczas wyrabiania ciasta nie będą potrzebne drożdże - ciasto spulchnia dwutlenek węgla uwolniony w reakcji sody oczyszczonej i kwasu (mogą to być ocet, sok z cytryny, a także produkty mleczne fermentowane, jak kefir). Co ważne: nie łączymy bezpośrednio sody i kwasu! Soda powinna być dodawana do suchych składników ciasta, a kwaśny składnik do mokrych. Całość łączy się podczas wyrabiania.