Jak długo można przechowywać sałatkę jarzynową? To zależy tylko od tego, jak ją przyrządziłeś
Po Wigilii zostało ci mnóstwo sałatki jarzynowej i zastanawiasz się, co z nią zrobić? Wyjaśniamy, ile czasu można przechowywać tę potrawę, żeby dalej była świeża, smaczna i nie groziła zatruciem. Okazuje się, że kluczowy jest sposób jej przygotowania.
Sałatka jarzynowa to jedna z naszych ulubionych potraw świątecznych. To taki mały "grzeszek", któremu nie potrafimy sobie odmówić i to w naprawdę wstydliwych ilościach, których nie chcemy tu przytaczać. Cóż, niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który potrafi się oprzeć tej pysznej potrawie tylko dlatego, że zawiera majonez.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łakomstwo sprawia, że sałatka musi w naszych domach powstawać z naprawdę dużym zapasem. To z kolei przyczyna tego, że niekiedy nie jesteśmy w stanie dokładnie wyliczyć tego, ile dokładnie potrzebujemy tej potrawy. Pół biedy, jeśli reszta sałatki "zejdzie" już następnego dnia. A co jeśli tak nie będzie? Wtedy pada oczywiste pytanie: jak długo można przechowywać sałatkę jarzynową, żeby dalej była świeża?
Najlepsza niedługo po przyrządzeniu
Nie ulega wątpliwości fakt, że sałatka jarzynowa smakuje najlepiej niedługo po jej przygotowaniu. Niejedna gospodyni przyrządza ją jeszcze w dniu Wigilii, tak zwanym rzutem na taśmę. Jeśli natomiast chcesz ją później przechowywać trochę dłużej, warto już na tym pierwszym etapie to zachować sobie możliwość na taką ewentualność.
Według ogólnie przyjętej teorii sałatka jarzynowa przechowywana w lodówce powinna być dobra przez około 2-3 dni. Później ryzyko zatrucia pokarmowego wzrasta z każdą godziną. Na szczęście istnieje prosty sposób na wydłużenie przydatności do spożycia tej świątecznej potrawy i uniknięcie żołądkowych perturbacji. Wystarczy nie dodawać do sałatki majonezu, musztardy, jajek i cebuli.
Jeśli pomyślałeś teraz, że ktoś tu chyba oszalał, bo nikt sobie nie wyobraża sałatki jarzynowej bez tych składników, to uspokajamy: wcale do tego nie zachęcamy. Po prostu warto przygotować te produkty oddzielnie i dodawać je jedynie do jedzonej na bieżąco sałatki. Całą resztę "podkładu" należy przechowywać oddzielnie, dzięki czemu wydłużymy jego zdatność do spożycia. Co więcej, taką mieszankę będziemy też mogli... zamrozić! I kłopot z głowy, czyż nie?
