Dziadek zawsze stukał w kapelusz grzyba. Kiedy poznałam powód, byłam zaskoczona

Piękna pogoda i wysyp grzybów w lasach to idealne argumenty, aby wybrać się na spacer na świeżym powietrzu. Oczywiście w trakcie zbierania grzybów należy zachować szczególną ostrożność. Jeśli nie jesteś pewny znalezionego okazu, lepiej zostaw go w lesie. W twoim koszyku wiklinowym powinny znaleźć się tylko grzyby, które nie budzą żadnych twoich wątpliwości.

A kiedy wrócisz już do domu z udanego grzybobrania, to koniecznie przejrzyj naszą bazę z przepisami. Znajdziesz tu całą masę genialnych pomysłów na smaczne danie. Nie zabraknie też sprawdzonych receptur na domowe przetwory w roli głównej. Każdy znajdzie tu coś dla siebie!

To jednak nie koniec dobrych wiadomości. Obiecałam ci przecież genialny trik, który przyda się podczas zbierania grzybów. Ciekawej sztuczki nauczył mnie mój ukochany dziadek Bronek. 

Jest to bardzo prosty i szybki trik, dlatego nawet jeśli nie jesteś wprawionym grzybiarzem, z pewnością sobie z nim poradzisz. Co więcej, nauczysz się czegoś nowego, czym będziesz mógł podzielić się ze swoimi bliskimi. A na naukę nigdy nie jest za późno!

Mój dziadek za każdym razem, kiedy natrafił w lesie na grzyba, delikatnie puka w jego kapelusz. Po co to robi?

Okazuje się, że ta na pozór absurdalna czynność, dostarcza cennych wiadomości o grzybie. Dziadek wyjaśnił mi, że jeśli po takim uderzeniu, usłyszę głuchy dźwięk, to bardzo dobry znak. Oznacza to bowiem, że grzyb jak najbardziej jest zdrowy.

Z kolei brak takiego odgłosu najpewniej świadczy o tym, że znaleziony grzyb jest już stary. Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zamieszkały w nim robaki. Dlatego takiego grzyba nie ma nawet co zabierać ze sobą do domu, bo i tak do niczego się nie nada. 

To jednak nie koniec dobrych wiadomości. Okazuje się bowiem, że trik dziadka ma jeszcze jedną zaletę. Otóż takie zachowanie sprawi, że pozbędziesz się piasku z kapelusza znalezionego okazu. Tym samym zaoszczędzisz sobie pracy w domu. Bo czyszczenie grzybów przebiegnie dużo szybciej i sprawniej. 

Zanim się pożegnamy, koniecznie daj mi znać, czy słyszałeś wcześniej o tym patencie. A może znasz inne sprawdzone triki, które mogą przydać się podczas wyprawy na grzyby. Jeśli tak, jak najszybciej podziel się swoją wiedzą w komentarzach poniżej!