Kremowy makaron ze szparagami i boczkiem świetnie sprawdził się w mojej kuchni. U ciebie będzie tak samo

Jeśli codzienne przygotowywanie posiłków jest tylko na twojej głowie, domowe menu musi zawierać różnorodne rozwiązania. Tylko dzięki takiemu zabezpieczeniu w kuchni nigdy nie pojawi się nuda. I tak się składa, że mam fenomenalną inspirację obiadową, która nie dość, że świetnie smakuje, to jeszcze jest bardzo prosta w przygotowaniu. Co więcej, cały proces przebiega bardzo szybko, więc jest to idealny patent na obiad zarówno w środku zapracowanego tygodnia, jak i ekspresowy posiłek weekendowy, kiedy chcesz po prostu odpocząć i naładować baterie na kolejny tydzień. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kluczem do sukcesu w tym przypadku jest przepyszny makaron w kremowym wydaniu. Jako dodatki będą towarzyszyć mu zielone szparagi oraz boczek. To jednak nie koniec dobrych wiadomości, jakie dla ciebie mam. Otóż cały obiad przygotujesz na jednej patelni, dlatego też po gotowaniu nie będzie czekać na ciebie sterta brudnych naczyń do umycia. Czego chcieć więcej?

Składniki:

• 200 g boczku wędzonego,
• 250 zielonych szparagów,
• 3 ząbki czosnku,
• 3 żółtka,
• 40 g tartego parmezanu,
• około 200 ml wody z gotowania makaronu,
• 400 g makaronu spaghetti.

Sposób przygotowania:

Krok 1. Pracę nad smacznym obiadem rozpoczynam od podzielenia zielonych szparagów i boczku wędzonego na mniejsze kawałki.

Krok 2. Następnie przekładam mięsne kęski na rozgrzaną patelnię. Po kilku minutach dodaję również wcześniej przygotowane warzywa. 

Krok 3. Jako kolejne składniki dodaję obrane i drobno posiekane ząbki czosnku oraz wodę z gotowania makaronu.

Krok 4. Nie zapominam oczywiście również o ugotowanym i odcedzonym makaronie. Do tego przepisu świetnie sprawdzi się kultowe spaghetti.

Krok 5. Na koniec w osobnej misce łączę ze sobą żółtka oraz tarty parmezan. Kiedy mieszanka jest już gotowa, wlewam ją na patelnię z pozostałymi składnikami i dokładnie mieszam. 

Krok 6. Gotowe danie przekładam na talerze, po czym każdą porcję dekoruję dodatkowo przy pomocy świeżej natki pietruszki. I to wszystko, smacznego!