Mężczyźni powinni jeść na kilogramy. Wspiera potencję jak niebieska tabletka
Soczyste i pełne słodyczy figi od wieków budzą pożądanie nie tylko na talerzu. Ten niepozorny owoc kryje w sobie składniki, które wspierają trawienie, poprawiają samopoczucie i rozbudzają zmysły. Sprawdź, dlaczego warto jeść figi częściej niż tylko od święta.
Figi od wieków uchodzą za symbol zmysłowości, dostatku i zdrowia. Te owoce to nie tylko deser. To codzienna dawka odżywczych składników zamknięta w słodkim, miękkim miąższu. W tradycyjnej medycynie ceniono je za właściwości wspierające trawienie i witalność, a dziś coraz częściej trafiają do diet, które mają poprawiać samopoczucie, wygląd i libido. Niezależnie od tego, czy sięgasz po nie w świeżej, czy suszonej formie, figi mają wiele do zaoferowania i zdecydowanie zasługują na miejsce w codziennej diecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka drożdżówka z blachy. Znika w kwadrans
Dlaczego figi uznawano za symbol bogactwa i pożądania
Figi od wieków budziły podziw nie tylko ze względu na smak, ale także na swój symboliczny wymiar. W kulturach starożytnych uważano je za oznakę bogactwa, płodności i zmysłowości. W Grecji i Rzymie były uznawane za pokarm dla elit. Z racji swojej mięsistej konsystencji i intensywnego aromatu uznawano je też za afrodyzjak. W wielu przekazach pojawiały się jako owoc zakazany lub boski dar, a w sztuce często symbolizowały cielesność i życie w dostatku. Figi to więc nie tylko pożywienie, ale także kulturowy znak luksusu, bliskości i pragnień.
Naturalne wsparcie dla trawienia
Figi od wieków cenione są za dobroczynny wpływ na układ pokarmowy. Zawierają sporo błonnika, który reguluje pracę jelit, zapobiega zaparciom i wspiera usuwanie toksyn z organizmu. Co ważne, błonnik z fig działa delikatnie, więc nie powoduje wzdęć ani podrażnień. Dodatkowo zawarte w nich enzymy wspomagają rozkładanie białek, a to z kolei ułatwia trawienie cięższych posiłków. Regularne sięganie po ten owoc to prosty sposób, by poprawić komfort trawienny i wspomóc naturalne oczyszczanie organizmu.
Figi i libido według tradycji i współczesnej nauki
Figi od wieków uważane są za symbol płodności i afrodyzjak obecny w wielu kulturach. W tradycyjnej medycynie śródziemnomorskiej i ajurwedyjskiej przypisywano im właściwości wspierające popęd seksualny i poprawiające płodność zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Dziś wiemy, że zawierają one cenne składniki, takie jak cynk, magnez i przeciwutleniacze, które wspierają układ hormonalny i krążenie. Efektem jest lepsze samopoczucie i większe pobudzenie seksualne. Choć nie działają jak magiczna pigułka, figi mogą być naturalnym elementem diety wspierającym zdrowie intymne.
Cenne składniki, które warto znać
Figi to potężne źródło wartości odżywczych zamknięte w słodkiej, mięsistej strukturze. Zawierają sporo błonnika, który wspiera pracę jelit i daje uczucie sytości. Są też źródłem potasu, który pomaga regulować ciśnienie krwi. Dodatkowo dostarczają magnez, który wspiera układ nerwowy i mięśnie. Zawarte w nich przeciwutleniacze, takie jak polifenole i witamina C, chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. Dodatkowo figi dostarczają witaminy z grupy B, żelazom cynk i wapń, więc są wartościowym uzupełnieniem codziennej diety.
Świeże czy suszone figi – która opcja jest lepsza?
Świeże figi zachwycają soczystością i delikatnym smakiem, a przy tym mają mniej cukru i kalorii niż ich suszone odpowiedniki. Pasują idealnie na lekką przekąskę, dodatek do sałatek czy składnik śniadania. Z kolei suszone figi są bardziej skoncentrowane pod względem smaku i składników odżywczych. Zawierają więcej błonnika i minerałów w mniejszej objętości, ale też więcej cukru. W małych ilościach potrafią dodać energię, poprawić trawienie i uzupełnić dietę błonnikiem, który syci na dłużej i wspiera pracę jelit. Świeże owoce najlepiej wpasowują się w codzienne posiłki, natomiast suszone pełnią rolę intensywnego dodatku lub zdrowszej przekąski, szczególnie wtedy, gdy masz ochotę na coś słodkiego.
Z czym łączyć figi, żeby wzmocnić ich działanie
Figi najlepiej komponują się z produktami, które podbijają ich prozdrowotny potencjał. Jeśli zależy ci na wsparciu trawienia, połącz je z jogurtem naturalnym lub kefirem, ponieważ bakterie probiotyczne razem z błonnikiem z fig tworzą duet idealny dla jelit. Do wzmocnienia efektu antyoksydacyjnego warto dodać orzechy włoskie, które zawierają zdrowe tłuszcze i wspomagają przyswajanie witamin. Figi dobrze odnajdują się też z miodem, cynamonem i imbirem. To połączenia rozgrzewające, wspierające krążenie i układ hormonalny. W wersji wytrawnej można je zestawiać z serem i rukolą dla równowagi smaków oraz większego nasycenia składnikami mineralnymi.
Kiedy figi mogą zaszkodzić
Choć figi są pełne cennych składników, nie każdy powinien sięgać po nie bez ograniczeń. Osoby z wrażliwym układem trawiennym, szczególnie cierpiące na zespół jelita drażliwego (IBS), mogą odczuwać wzdęcia lub dyskomfort po ich spożyciu, zwłaszcza jeśli sięgają po suszone figi, które są bardziej skoncentrowane i bogatsze w cukry. Figi zawierają też sporo fruktozy, co bywa problematyczne dla osób z nietolerancją tego cukru. Dodatkowo, ze względu na wysoki indeks glikemiczny suszonych fig, osoby z insulinoopornością lub cukrzycą powinny jeść je z umiarem i najlepiej w towarzystwie białka lub tłuszczu.