NewsySprawdził, czy znane osoby dostają większe porcje kebabu u Filipa Chajzera. Każde zamówienie zważył

Sprawdził, czy znane osoby dostają większe porcje kebabu u Filipa Chajzera. Każde zamówienie zważył

Książulo powiedział "sprawdzam" kebabowi Filipa Chajzera
Książulo powiedział "sprawdzam" kebabowi Filipa Chajzera
Źródło zdjęć: © YouTube | Książulo
21.04.2024 12:30

Czy to na pewno najlepszy kebab w Polsce? Takie pytanie zadał na swoim kanale YouTube popularny bloger Książulo. YouTuber wybrał się na kebab do Filipa Chajzera i sprawdził, czy kontrowersja, która urosła wokół tego lokalu, jest zgodna z prawdą.

Od samego początku istnienia budki z kebabem Filipa Chajzera, przeznacza się jej więcej medialnej uwagi (a już na pewno w przeliczeniu na metr kwadratowy) niż jakiejkolwiek innej miejscówce gastronomicznej w Polsce. Gwiazdor TVN-u, który kiedyś już próbował swoich sił w branży restauratorskiej, tym razem jest pewny swojego. Zapowiada franczyzę, która ma się wkrótce rozlać po całej Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A jednak już w pierwszym miesiącu funkcjonowania żoliborskiego "Krezuberg Kraft Kebap", pojawił się wobec lokalu — a może raczej wobec samego Chajzera — pewien konkretny zarzut. Ponoć gwiazdy, celebryci, ludzie, których rozpoznawalności nikt nie podważa, dostają w "Kreuzbergu" większe porcje od zwykłych przechodniów. Czy to prawda? Sprawdził to niezawodny Książulo.

Książulo niczym tajny agent

Na początku nagrania Książulo — znany ci zapewne i często witający na łamach "Pyszności" youtuber — wyjaśnił widzom swój niecny plan. Otóż kebab Filipa Chajzera zostanie przez niego sprawdzony dwukrotnie. Za pierwszym razem zrobi to sam, osobiście, dokładnie analizując to, czy jego rozpoznawalność sprawiła, że został potraktowany w jakiś specjalny sposób. Za drugim razem pójdzie tam jego kolega, ze szpiegowskimi, uzbrojonymi w kamerę okularami na nosie.

Po ustaleniu planu nadszedł czas realizacji. Obaj panowie — Książulo i jego kolega z okularami z kamerą — stanęli w kolejce, oddaleni od siebie na tyle, by nikt ich ze sobą nie powiązał. Po 35 minutach stania w wyjątkowo długim sznurze ludzi chętnych spróbować kebaba Chajzera, Książulo w końcu złożył zamówienie. Niedługo potem zrobił to też "tajny agent". Odebrane kebaby zostały wrzucone na wagę.

Analiza kebabów

"Jest to poprawne" - ocenił kebaba Filipa Chajzera Książulo. Youtuber nie zauważył w specjale od gwiazdora TVN-u niczego specjalnie wyjątkowego, czegoś, co potwierdzałoby to, że jest to ponoć najlepszy kebab w Polsce. Recenzent przyznał, że kebab Chajzera jest w porządku, ale nie zrobił na nim bombowego wrażenia. Jego kolega przyznał mu rację, dodając jeszcze, że do poziomu berlińskiego nadal jest polskiej scenie kebabowej daleko.

Oba kebaby i "buły" zostały wrzucone na wagę
Oba kebaby i "buły" zostały wrzucone na wagę© YouTube | Książulo

A czy Książulo dostał większą porcję od nierozpoznawalnego medialnie "tajnego agenta"? Lawasz zamówiony przez youtubera ważył 504 gramy, a ten, który dostał jego anonimowy kolega: 456 gramów. Druga "buła" Książula ważyła 560 gramów, a jego kolegi - 455 gramy. Różnica była więc mocno zauważalna, co dziwne, bo — jak zauważył youtuber — podczas komponowania kebabów obsługa ważyła poszczególne produkty.

Jak to możliwe?

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także