PoradyMichał Wrzosek mówi, czego nigdy nie zje. Dietetyk unika jak ognia tych produktów

Michał Wrzosek mówi, czego nigdy nie zje. Dietetyk unika jak ognia tych produktów

Michał Wrzosek ostrzega
Michał Wrzosek ostrzega
Źródło zdjęć: © YouTube

23.10.2024 11:07, aktual.: 23.10.2024 11:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Patrząc na szeroką gamę produktów i kolorowe opakowania na półkach w sklepie można dostać oczopląsu. Stwierdzenie, że nie wszystko warto pakować do koszyka podczas zakupów, nie jest niczym odkrywczym, bo o czytaniu składów trąbi się już od dawna. Znany dietetyk wskazał jednak produkty, przy których nie trzeba nawet pochylać się nad składem, a po prostu omijać szerokim łukiem.

Zbilansowana dieta to podstawa zdrowego życia. Zbilansowana nie oznacza jednak, że ma być pozbawiona przyjemności, bo znajduje się w niej miejsce również dla produktów rekreacyjnych. Doktor dietetyki Michał Wrzosek podkreśla, jak ważny jest balans i mówi, że żyje zgodnie z powiedzeniem, że nic co ludzie, nie jest mu obce. Nie oznacza to jednak, że zajadać się można wszystkim bez opamiętania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tych produktów unikaj

Zjedzenie tych produktów raz na jakiś czas nie spowoduje, że posypie się nasze zdrowie. We wszystkim zachować należy umiar. Jak mawiał Paracelsus "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę".

- Problemem jest to, że większość ludzi nie ma umiaru, a produkty, które można zjeść raz na jakiś czas, jedzą codziennie w dużych ilościach - mówi Michał Wrzosek.

Na półkach kuszą słodkie napoje kawowe, znane z sieciówek. W niepozornym kubku kawy skrywać się może jednak tyle cukru i kalorii, że śmiało mogą zastąpić nawet deser lody z McDonalds. Sporym problemem są również napoje gazowane, które uzależniły od siebie tysiące Polaków. To również solidna porcja cukru i bomba kaloryczna. Nie dadzą żadnego uczucia sytości, dorzucając jedynie kalorie.

Słodka kawa zastępuje deser
Słodka kawa zastępuje deser© YouTube.com | SweetTreats

Wśród dietetycznych grzechów pojawia się brązowy cukier, wokół którego panuje mylne przekonanie, że jest zdrowszy niż biały. Tak naprawdę wychodzi na to samo, powodując skoki insuliny. Najgorszy jest jednak alkohol, którego każda dawka szkodzi. Zdrowej ilości nie ma, więc powinno się go zdecydowanie ograniczyć, a najlepiej wyeliminować.

Najgorsze jedzenie na diecie

Michał Wrzosek podkreśla, że jedzenie powinno być zdrowe i smaczne. Nawet jeśli nie zawsze jest zdrowe, to niech przynajmniej smakuje dobrze.

Kebab w picie
Kebab w picie© YouTube | Książulo
- Do takiego jedzenia nie można zaliczyć ani kebaba z Dworca Centralnego w którym mamy wątpliwej jakości mięso w połączeniu ze starymi surówkami, trójkątne kanapki ze stacji benzynowych czy ciasta i gotowe desery z sieciówek - wylicza doktor dietetyki.

Lepiej unikać również hot dogów z osiedlowych sklepów. Parówki są często kiepskiej jakości, składy sosów pozostawiają wiele do życzenia, a na dodatek próżno tam szukać warzyw. Na śniadanie nie warto wybierać również płatków z mlekiem, które nie mają w sobie nic pożywnego i nie dostarczą składników odżywczych.

Nie musisz rezygnować z ulubionych smaków

Jeśli jesteś fanem pizzy i burgerów, postaw na te lepszej jakości. Włoska pizza z dodatkiem warzyw czy burger z dobrym mięsem to znacznie lepszy wybór niż mrożona czy sieciówka. Raz na jakiś czas będzie smacznym urozmaiceniem diety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NAJGORSZE produkty - co odradza dietetyk?

poradymichał wrzosekporady dietetyka