Tylko tak wybierzesz najlepszą rybę na grilla. Koniecznie zwróć uwagę na jedno

Rozpoczęcie sezonu grillowego to wielkie wydarzenie dla wszystkich tych, którzy za aromatem grillowanej kiełbasy czy karkówki tęsknili całą zimę. Pasjonaci tej formy gotowania wiedzą jednak, że nie tylko te produkty nadają się do wrzucenia na ruszt. Ewa Wachowicz, na ten przykład, grilluje również krojone w kostkę pomidory, cukinię, cebulę z kroplą oliwy, a nawet... ogórki. 

To nie jest tak, że ten pomysł nam się nie podoba, ale w zanadrzu trzymamy jeszcze jeden produkt, który doskonale smakuje z grilla: ryby. Zanim jednak umieścisz je na ruszcie, dowiedz się wszystkich podstaw; przede wszystkim tego, jakie ryby wybrać, a także jak je grillować. Mamy dla ciebie dobre wieści. Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tym artykule.

Zanim przejdziemy do konkretnych gatunków, to wiedz jedno: grillowanie mrożonych ryb to po prostu bardzo słaby pomysł. Zawsze, ale to zawsze wybieraj na grilla jak najświeższe ryby. Jeśli nie wiesz jeszcze, czym kierować się podczas ich kupowania, to koniecznie zajrzyj do tego naszego artykułu. Świeża ryba to gwarancja smaku oraz tego, że nad grillem będzie unosił się piękny zapach przypraw, a nie... czegoś innego.

A jaki gatunek przeznaczyć na ruszt? Tu kieruj się po pierwsze swoimi upodobaniami smakowymi, a po drugie — zwartością mięsa. Rozpadające się na grillu ryby sprawią ci więcej złości, niż poczucia żołądkowego spełnienia. Doskonale zda tu egzamin łosoś, okoń, sandacz, pstrąg, halibut czy makrela — o ile jest rzeczywiście świeża. Niektórzy grillują również tuńczyka, ale trzeba być z tym ostrożnym, bo chwila "przeciągnięcia" tej ryby na ogniu i tuńczyk wyjdzie suchy i niesmaczny.

Natarte przyprawami ryby czas ugrillować. Możesz to zrobić na trzy sposoby: ułożyć ryby bezpośrednio na ruszcie, wspomóc się tackami, lub zawinąć mięso w skropioną tłuszczem folię aluminiową. Pamiętaj również o tym, by położyć rybę na ruszt dopiero w momencie, w którym będzie on już mocno rozgrzany. W przeciwnym przypadku nie pomoże ci już żadna forma aluminium, a twój przysmak przylgnie do wszystkiego, na czym leży.

Istnieje też ciekawy sposób na sprawdzenie, czy ryba jest już gotowa do zdjęcia z rusztu. Pomoże ci w tym... bambusowa pałeczka. Kiedy będziesz chciał sprawdzić, czy ryby z grilla już "doszły", wbij go delikatnie w ich mięso. Jeśli wycieknie z nich bezbarwna ciecz, oznacza to, że ryby są już zrobione i można się nimi śmiało zajadać!

A może zamiast grillowania tortilla po turecku?