W tej części kurczaka gromadzi się najwięcej pasożytów. Pod żadnym pozorem nie dodawaj do rosołu
Kurczak to jedno z najchętniej wybieranych mięs nie tylko do przygotowania dania głównego, ale również przy gotowaniu rosołu. Nie każda część nadaje się jednak do stworzenia pysznego i aromatycznego wywaru.
15.07.2024 | aktual.: 15.07.2024 13:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosół to król polskich zup, nieodzownie związany z rodzinnymi obiadami i uroczystościami. Każda gospodyni robi go nieco inaczej - jedni dorzucają pomidora, inni nie wyobrażają sobie nie wrzucić opalonej cebuli, niektórzy bazują tylko na podstawowych składnikach. Przygotowanie rosołu rozpoczyna się jednak od wyboru odpowiedniego mięsa, które będzie bazą wywaru. Nie każdy wybór jest jednak słuszny i zdrowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najgorsze mięso na rosół
Nic tak nie rozgrzeje i nie pokrzepi w chłodne dni, jak dobra, domowa zupa. Poza pysznym smakiem, zupa ma też sporo zdrowotnych zalet. Wzmacnia odporność, łagodzi kaszel i ból gardła oraz pomaga oczyścić drogi oddechowe. Kiedy masz przed sobą całą tuszę kurczaka, może się wydawać, że to idealna okazja do przygotowania rosołu. Jednak nie każda część nadaje się do jedzenia.
Eksperci wskazują trzy części kurczaka, których spożycie jest ryzykowne ze względu na potencjalne zanieczyszczenie pasożytami: głowa, płuca i kuper. W głowie mogą kumulować się niebezpieczne substancje, natomiast w płucach i ogonie mogą bytować pasożyty, które są odporne na wysoką temperaturę.
Jaka część kurczaka na zupę?
Zamiast ryzykownych części, warto skoncentrować się na tych bezpiecznych i smacznych, takich jak piersi czy udka. Dzięki nim można cieszyć się zdrowym i pożywnym posiłkiem bez obaw o zdrowie. Tym bardziej że rosół często serwuje się jako remedium na przeziębienie lub tzw. "syndrom dnia poprzedniego".
Kurczak stanowi nie tylko idealną bazę do rosołu, ale także do innych zup. Po schłodzeniu rosołu i usunięciu z niego tłuszczu otrzymamy bulion, który doskonale nadaje się do przygotowania zupy pomidorowej czy warzywnej.
Przechowywanie bulionu
Bulion można przechowywać w lodówce lub zamrażać w szczelnie zamkniętych słoikach przez około trzy miesiące. Dzięki temu zawsze będziesz mieć pod ręką bazę do ulubionych zup. Wystarczy odkręcić słoik, przelać do garnka, dodać warzywa i cieszyć się ekspresowym obiadem.