Chrupiące ziemniaczane kwiaty z azjatyckim sosem
Chrupiące ziemniaczane kwiaty z azjatyckim sosem sprawdzą się idealnie w roli pysznych przystawek na imprezę. Dzięki nietypowej formie podania zachwycisz swoich gości. Kiedy zrobiłam je pierwszy raz, to moi bliscy przecierali oczy ze zdumienia: to naprawdę jest zwykły ziemniak? Całość wieńczy azjatycki sos na bazie chili, octu i sosu sojowego.
TikTok to platforma, na której użytkownicy mogą publikować krótkie filmiki o różnym charakterze. Niezwykłą popularnością cieszą się tam proste przepisy, które natychmiastowo wpadają w viral i stają się popularne. Nie inaczej było w przypadku tego przepisu. Prosta przekąska z ziemniaka z sosem w stylu azjatyckim to hit, który pokochasz od pierwszego kęsa.
W przygotowaniu chrupiących ziemniaczanych kwiatów pomógł nam Ovi Smart marki Philips.
Ziemniaczane kwiaty z TikToka- przepis
9 małych ziemniaków
4 łyżki oleju roślinnego
Sos:
1/3 szkl. sosu chili
2 łyżki cukru
1/4 szkl. sosu sojowego
1 łyżka octu
Przepis krok po kroku
Ziemniaki dokładnie umyj i pokrój w dwa kwadraty, odcinając ich boki. Zobacz na filmiku, jak to zrobić.
Ziemniaczane kwadraty umieść między dwoma patyczkami i natnij w kostkę. Dzięki patyczkom nie przetniesz ziemniaków do końca- to prosty sposób na tworzenie kratek.
Tak przygotowane ziemniaki zanurz w wodzie z solą na 30-40 minut. Po tym czasie wyjmij ziemniaki z wody i wstaw do Ovi Smart na 5 minut (160 stopni), żeby je osuszyć.
Po 5 minutach wysuń szufladę urządzenia i polej ziemniaki olejem. Piecz przez kolejne 20 minut.
Sos azjatycki do ziemniaków
W międzyczasie zajmij się przygotowywaniem sosu. Na patelni umieść sos chili, cukier, sos sojowy i ocet. Całość dokładnie wymieszaj i zagotuj. Gotowym sosem polej upieczone kawałki ziemniaków.
Ziemniaczane kwiaty z sosem azjatyckim
Nasze przekąski z azjatyckim sosem są już gotowe. Podawaj je na ciepło, polane pysznym sosem. Całość możesz udekorować dodatkowo natką pietruszki lub szczypiorku. Takie ziemniaczki sprawdzą się idealnie w roli przekąski na imprezę, przystawki lub kolacji. Dzięki temu, że upiekliśmy je w Ovi, nie musieliśmy dodawać dużo tłuszczu. Smacznego!