Groźny składnik w jogurcie z Biedronki. Naukowcy ostrzegają
Jogurt to dla wielu symbol zdrowia, ale czy na pewno każdy produkt z supermarketu zasługuje na takie miano? Okazuje się, że w popularnych jogurtach z Biedronki może czaić się groźny składnik.
Jogurt od lat uchodzi za jeden z filarów zdrowej diety. Bogaty w białko, wapń i probiotyki, może wspierać pracę układu pokarmowego i wspomagać odporność. Jednak nie każdy jogurt zasługuje na miano zdrowego. Wśród wielu dostępnych na sklepowych półkach produktów, niektóre mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. Szczególnie warto zwrócić uwagę na jogurty sprzedawane w popularnych sieciach handlowych, takich jak Biedronka. Choć oferta jest szeroka, a opakowania kuszą kolorowymi grafikami i opisami "fit", rzeczywistość może okazać się mniej korzystna dla naszego zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na grilla robię tureckie szaszłyki. Wszyscy pytają, co dodałem do marynaty
Najnowsze analizy składu popularnych produktów ujawniają obecność substancji, które nie powinny gościć w codziennej diecie. Jednym z takich składników jest karagen – dodatek do żywności, którego negatywny wpływ na organizm potwierdzają badania naukowe. Spożywanie jogurtów z tym związkiem chemicznym może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, szczególnie w obrębie jelit.
Jogurt z Biedronki pod lupą – co może zawierać twój ulubiony produkt?
W ofercie Biedronki można znaleźć dziesiątki jogurtów – od owocowych, przez naturalne, po te z dodatkami musli czy granoli. Niestety, nie wszystkie z nich są godne polecenia. Przykładem może być popularny jogurt truskawkowy marki Fantasia. Choć reklamowany jako smakowity i lekki deser mleczny, jego skład może budzić uzasadnione obawy. Truskawki stanowią jedynie niewielką część produktu – zaledwie 13,7 proc, reszta to głównie mleko odtłuszczone, cukier oraz szereg dodatków technologicznych.
Największy niepokój wzbudza obecność karagenu. To substancja zagęszczająca, która występuje w wielu przetworzonych produktach mlecznych, ale jej działanie może okazać się szkodliwe dla przewodu pokarmowego. Jak wykazały badania niemieckich naukowców, karagen może osłabiać barierę jelitową i zaburzać mikrobiotę, co sprzyja rozwojowi stanów zapalnych i chorób o podłożu autoimmunologicznym.
– Uszkodzenie tej bariery wiąże się z długofalowymi konsekwencjami zdrowotnymi, w tym ryzykiem zapalenia jelit – ostrzega prof. Robert Wagner, jeden z autorów badań.
Z tego względu dietetycy i lekarze zalecają ograniczenie spożycia produktów zawierających karagen. Tym bardziej że nie dotyczy to tylko jogurtów – substancja ta pojawia się również w śmietanach, deserach mlecznych, a nawet w niektórych produktach roślinnych.
Jogurt z granolą i napój Fruvita – lepiej dwa razy pomyśleć przed zakupem
Warto przyjrzeć się również innym propozycjom z półek Biedronki. Jogurt z granolą Fruvita i napój jogurtowy Fruvita Mixo mogą wyglądać atrakcyjnie, zwłaszcza dla osób szukających szybkiej przekąski w biegu. Niestety, pod względem składu i wartości odżywczych wypadają one znacznie gorzej, niż sugeruje to opakowanie.
Oba produkty zawierają duże ilości cukru i tłuszczu, co nie tylko osłabia ich prozdrowotny potencjał, ale może wręcz negatywnie wpływać na organizm. Nadmierne spożycie cukrów prostych i tłuszczów nasyconych sprzyja stanom zapalnym, pogarsza stan skóry, obciąża wątrobę, a w dłuższej perspektywie może prowadzić do nadwagi, cukrzycy typu 2, nadciśnienia, miażdżycy, a nawet zawału czy udaru.
Choć jogurt sam w sobie może być elementem zrównoważonej diety, kluczem jest wybór produktów prostych, bez zbędnych dodatków. Jogurt naturalny bez cukru i zagęstników to zdecydowanie lepszy wybór niż atrakcyjnie wyglądający, ale pełen chemicznych dodatków "deser mleczny".