Pracownik Biedronki zdradził szczegół, dzięki któremu będziesz pierwszy w kolejce do nowej kasy

Koniec ze staniem w długich kolejkach. Pracownik Biedronki zdradził szczegół, dzięki któremu będziesz pierwszy w kolejce do nowej kasy.

W gorącym okresie przedświątecznym największą zmorą są rekordowo długie kolejki do kasy. Upragnionym dźwiękiem jest wtedy komunikat o otwarciu nowej kasy. Zanim jednak rzucisz się razem z tłumem do kolejnej kolejki, zwróć uwagę na jeden szczegół. Dzięki niemu pierwszy dowiesz się, do której kasy trzeba się ustawić.

Większość z klientów wodzi wtedy wzrokiem za pracownikiem i obserwuje, do którego miejsca podejdzie. Możesz to jednak wyprzedzić- zamiast poszukiwać człowieka, zerknij na...ekrany pustych kas. Na większości będzie widniała informacja "kasa nieczynna"- te odrzuć od razu. Swoje kroki skieruj w stronę kasy, na której wyświetla się napis "kasa zablokowana". To właśnie tam usiądzie kolejny kasjer. Ustaw się przy niej w kolejce jako pierwszy, zanim jeszcze pojawi się człowiek.

Alternatywą są kasy samoobsługowe, do których zwykle jest mniej chętnych. Świetnie sprawdzą się, gdy masz mniejsze zakupy. Warto wtedy skorzystać z ukrytych opcji, aby zaoszczędzić czas oraz pieniądze. Pierwszy przycisk od lewej zwiększa głośność komunikatów, drugi informuje obsługę o problemie, a ostatni służy do wytarowania wagi. Dzięki temu zakupy będą jeszcze szybsze i łatwiejsze.

Na koniec mamy dla Ciebie ciekawostkę. Zauważyłeś pewnie, że większość sklepowych wózków chybocze się i bardzo hałasuje. Mogłoby się wydawać, że jest to efekt zaniedbania lub oszczędności na nowych elementach, jednak w rzeczywistości jest to zabieg celowy. Im szybciej idziemy, tym wózek bardziej hałasuje. Wtedy zwalniamy i... mamy więcej czasu, żeby przyjrzeć się sklepowym półkom, tym samym wydając więcej pieniędzy. Prosta, ale bardzo skuteczna zagrywka supermarketów, która ma nas nakłonić do większych zakupów.

Przepis na pyszną deskę wędlin i serów znajdziesz na naszym kanale YouTube