Konfitura z róży nie tylko do pączków. Jakub Kuroń zdradził najlepszy przepis

W kontekście konfitury z róży wszyscy dzisiaj myślą jedynie o pączkach. W końcu tłusty czwartek i karnawał rządzą się swoimi prawami, prawda? A jednak według nas ten smakołyk doskonale sprawdzi się również do domowych wypieków, a nawet... herbaty. Przepis Jakuba Kuronia na taką konfiturę sprawia, że chce się ją wykorzystywać do dosłownie wszystkiego. I ma to naprawdę sporo sensu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Konfitura z róży to bowiem nie tylko doskonały smak, ale i mnóstwo właściwości prozdrowotnych. To wsparcie w walce z infekcjami, pozytywne oddziaływanie na układ nerwowy, odpornościowy i pokarmowy, a także silny antyoksydant. Owoce róży zawierają również dużo witaminy C — coś w sam raz na luty i inne miesiące charakteryzujące się wzmożoną zachorowalnością na grypę i przeziębienie.

Wygląda na to, że nie pozostaje nam nic innego, jak wcielić przepis Jakuba Kuronia w życie, czyż nie? W takim razie: do dzieła!

Składniki:

• 1 kg owoców dzikiej róży,
• 1 kg cukru,
• sok wyciśnięty z jednej cytryny,
• 1 kieliszek białego wina,
• 1,5-2 szklanki zimnej wody.

Sposób przygotowania:

1. Owoce dzikiej róży pozbaw końcówek, a następnie przekrój każde na pół. Usuń włoski i nasionka — zrób to za pomocą małej łyżeczki. Na koniec opłucz owoce w zimnej wodzie.
2. Wodę zagotuj i rozpuść w niej cukier. Dodaj dziką różę i gotuj przez kilkanaście minut.
3. Kiedy owoce będą już miękkie, przełóż je do słoiczków, a syrop pozostaw w rondelku.
4. Do płynu dodaj wino i sok z cytryny. Ponownie gotuj na wolnym ogniu do momentu, w którym syrop wyraźnie zgęstnieje. Teraz zalej nim owoce dzikiej róży umieszczone w słoiczkach.
5. Naczynia dokładnie zakręć, ułóż do góry nogami (na pokrywkach) i poczekaj, aż ostygną. Tak przygotowaną konfiturę wykorzystaj nie tylko do pączków, ale również jako dodatek do herbaty. Smacznego!