Nigdy nie wyrzucaj łupin z cebuli i czosnku. Przygotujesz z nich wyjątkową przyprawę

Cebula i czosnek to składniki, które wykorzystujemy do przygotowania wielu wspaniałych potraw. Najczęściej obieramy je, a łupiny z cebuli i czosnku lądują w koszu na śmieci. Okazuje się, że wyrzucając je, popełniamy błąd. Możemy je jeszcze wykorzystać i to na kilka ciekawych sposobów!

ObrazekŁupiny z cebuli i czosnku - Pyszności; Foto Canva.com
Karol Wiak

Łupiny z cebuli i czosnku - co możesz z nich przygotować?

Na samym wstępie, warto podkreślić, że cebula oraz czosnek to te składniki, które naszym daniom nadają charakterystycznego smaku. Używamy je do przygotowania naprawdę wielu dań na obiad. W połączeniu ze składnikami mięsnymi i przyprawami pozwalają stworzyć kulinarne arcydzieło. Ich resztki, czyli łupiny z cebuli i czosnku wyrzucamy do kosza. Okazuje się jednak, że to błąd. Te resztki również mogą stanowić wyjątkowy składnik, który podkreśli smak naszych potraw. Wystarczy, że stworzymy z nich przyprawę. W tym przypadku konieczny będzie piekarnik.

Obrazek
Łupiny cebuli - Pyszności; foto: Canva

Jak zrobić przyprawę z pozostałości po cebuli i czosnku? Wystarczy, że rozgrzejemy piekarnik do 230 stopni Celsjusza i wstawimy do niego łupiny czosnku i cebuli na około 40 minut. Nasza przyprawa będzie gotowa w momencie, gdy łupiny sczernieją lub będą całkowicie zwęglone. Otrzymamy przyprawę w postaci popiołu, który będziemy mogli wykorzystać np. do rosołu, burgerów, sosów, czy do pieczonych buraków i ziemniaków. Przygotowanie takiego skłądnika jest naprawdę proste, a podkreśli ona smak każdej potrawy.

Nie tylko przyprawa - czyli jak jeszcze wykorzystać łupiny z cebuli i czosnku?

Okazuje się, że takie łupiny z cebuli i czosnku mogą zostać wykorzystane nie tylko w kuchni, ale i w naszym codziennym życiu. Dla przykładu, łupiny czosnku można z powodzeniem wykorzystać w ogrodzie. Ochronią one np. marchewkę przed gniciem, będą środkiem zapobiegawczym przed stonką ziemniaczaną, czy mszycami i niektórymi grzybami. Niezwykle ważna jest tu również kwestia naszego zdrowia i wyglądu. Odwar z łupin czosnku pomaga leczyć schorzenia nerek i choroby serca, wzmacnia włosy i przedłuża młodość naszej skóry.

Obrazek
Łupiny cebuli - Pyszności; foto: Canva

Takie łupiny można również wykorzystać do przygotowania domowej inhalacji, w przypadku przeziębienia lub grypy. Wystarczy, że na rozgrzaną patelnię wsypiemy garść obierek i będziemy je podgrzewać. Dzięki wdychaniu oparów, doprowadzimy do tego, że do naszego organizmu dostaną się cenne składniki, zawarte w cebuli i czosnku. Taką inhalację dobrze jest prowadzić przez kilka dni, przez 5-7 minut.

Jeśli lubisz słodkości, to z pewnością zainteresuje Cię przepis na ciasto szyszkowa dama. Znajdziesz go na naszym kanale YouTube:

Wybrane dla Ciebie
Bułeczki, po których nie spuchniesz. Są mięciutkie jak obłoczki
Bułeczki, po których nie spuchniesz. Są mięciutkie jak obłoczki
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀