Martyna Wojciechowska kusi swoich fanów. W komentarzach same zachwyty

Martyna Wojciechowska to osoba, która spośród wszystkich gwiazd polskiego show-biznesu zasługuje na szczególne wyróżnienie. Dziennikarka i podróżniczka osiągnęła olbrzymi sukces na każdym polu swojej publicznej działalności. Od 2005 roku "kobieta na krańcu świata" nieustannie zostaje nagradzana różnymi trofeami. A to dostaje Nagrodę Biznesu Sportowego, a to zostaje wyłoniona jako najbardziej podziwiana polska kobieta. Fani ją kochają i dlatego nie ma nic dziwnego w tym, że interesuje ich też to, co Wojciechowska... je.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnio gwiazda postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i zdradziła fanom, że uwielbia kuchnię gruzińską. Wyjawiła nawet to, który jej element zrobił na niej największe wrażenie: były to pierożki chinkali, gruziński klasyk podawany z dodatkiem aromatycznego bulionu. A co fani Wojciechowskiej sądzą o tej kuchni? Odpowiedzi, jak już wspomnieliśmy, było mnóstwo.

Popularność kuchni gruzińskiej w Polsce (i nie tylko) jest zaskakująca. Kulinaria z tego niewielkiego kraju Europy Wschodniej odgrywają wyjątkowo ważną rolę w polskim biznesie gastronomicznym. Pokochaliśmy kuchnię gruzińską za jej niezwykłe zróżnicowanie, doskonale doprawione potrawy, obecność ziół, warzywnych rolad, baraniny i innych selektywnie dobranych składników. A jakie gruzińskie potrawy cieszą się największym uznaniem u fanów Martyny Wojciechowskiej?

W komentarzach pod postem dziennikarki odnaleźliśmy prawdziwe bogactwo różnorodności kuchni gruzińskiej. Wymieniane były chaczapuri (pieczony placek z serem), charczo (gęsta wołowa zupa) i lobio (wegańskie danie z fasoli). Nie znalazł się w zasadzie żaden głos, który przemówiłby pod postem Wojciechowskiej krytycznie. Co więcej, dużo osób potwierdziło gwieździe, że również ich zdaniem kuchnia gruzińska jest, być może, najlepsza na świecie. Jedna z komentujących osób napisała tak:

Chinkali, chaczapuri, lobio (czyli gulasz z fasoli w wielu wersjach), bakłażany z orzechami, elarji, dżondżoli, mchadi (kukurydziane placuszki), mcvadi (szaszłyk), czichiritma (gruziński rosół), szkmeruli (kurczak w sosie czosnkowym) och wymieniać mogę bez końca…

A czy ty lubisz kuchnię gruzińską równie mocno, co Martyna Wojciechowska? Daj nam znać!