Philips pokazał nowy ekspres. Dziesiątki kaw i sztuczna inteligencja
Amsterdam na kilka dni stał się stolicą kawy. W centrum miasta działała wyjątkowa, jednorazowa kawiarnia Philips Café Aromis. Od progu gości witał intensywny zapach świeżo parzonej kawy, a unikatowe miejsce przeniosło nas w świat nowoczesnych technologii i eleganckiego designu. Za tym całym doświadczeniem kryła się premiera jednego urządzenia: w pełni automatycznego ekspresu Philips LatteGo Pro Café Aromis.
Nowy Philips LatteGo Pro Café Aromis to najbardziej zaawansowany ekspres, jaki kiedykolwiek opuścił fabryki Philips. Stworzony, by zrewolucjonizować domowe parzenie kawy, łączy w sobie idealnie wydobyty aromat, niezwykłą prostotę obsługi oraz inteligentną personalizację. Oferuje ponad 50 napojów na zimno i na gorąco oraz możliwość dopasowania indywidualnych preferencji, dzięki czemu każdy może poczuć się jak barista w swoim własnym domu.
Ekspres zamiast baristy
Philips wyposażył nowy ekspres w technologię BrewExtract, stworzoną dla kawiarnianej jakości. Zwiększona komora zaparzania dozuje i temperuje większą ilość ziaren przy każdym parzeniu, wzmacniając ich intensywność. Wszystko odbywa się pod precyzyjną kontrolą ciśnienia, z dobrze dobraną temperaturą i odpowiednim czasem ekstrakcji. Do wyboru jest 7 poziomów intensywności, dzięki czemu zawsze trafisz w swój ulubiony smak.
Latte i cappuccino też stoją na wysokim poziomie. LatteGo Pro System to odświeżona wersja znanego rozwiązania Philips, ale z dwoma karafkami i podwójnym systemem spieniania. Efekt to aksamitna pianka, zarówno na ciepło, jak i na zimno. Największy plus? Brak irytujących rurek i czyszczenie zajmujące dosłownie 10 sekund pod bieżącą wodą.
Dla fanów kawy na zimno jest prawdziwa gratka: cold brew przygotowane w mniej niż 5 minut. Zazwyczaj ten proces zajmuje kilkanaście godzin, więc to spora oszczędność czasu. Jest to możliwe dzięki inteligentnej kontroli ciśnienia i przepływu w temperaturze pokojowej.
Sztuczna inteligencja w ekspresie
O ile sam smak kawy robił wrażenie, o tyle prawdziwą furorę podczas premiery wywołał Barista Assistant. Ten wirtualny pomocnik jest w stanie nauczyć się preferencji każdego z użytkowników. Można więc zapisać, jaką kawę lubimy i cieszyć się perfekcyjnym, spersonalizowanym napojem.
Inteligentne sterowanie zapewnia aplikacja HomeID. Można przez nią zamówić kawę zdalnie (choć, niestety, kubek wciąż trzeba postawić samemu), zaplanować parzenie na konkretną godzinę rano lub po prostu zapisać swoje ulubione smaki.
Jeśli wybór odpowiedniego rodzaju ziaren sprawiał ci do tej pory problemy, LatteGo Pro Café Aromis przychodzi z ratunkiem. Funkcja BeanAdjust analizuje rodzaj i stopień palenia ziaren, automatycznie dostosowując parametry parzenia. Koniec ze zgadywaniem, jakie ustawienia będą idealne dla danej Arabiki czy Robusty.
Premiera w Amsterdamie
To, co dzieje się w środku ekspresu to jedno, ale ważne jest także odpowiednie pierwsze wrażenie. Podczas premiery w Amsterdamie mieliśmy okazję przyjrzeć się z bliska urządzeniu. A jest na co popatrzeć — dominują szlachetne materiały, takie jak stal nierdzewna, detale wykonane w chromie i elementy wykończenia o strukturze drewna. Ekspres nie tylko parzy kawę, ale też dobrze wygląda, co w kuchni jest równie ważne. Do tego dochodzi technologia SilentBrew, która sprawia, że sprzęt pracuje naprawdę cicho, idealnie dla tych, którzy nie chcą obudzić całego domu, przygotowując poranną kawę.
Jednym z ambasadorów marki jest światowej sławy szef kuchni, Joris Bijdendijk. Podczas eventu mieliśmy okazję delektować się zestawami degustacyjnymi stworzonymi właśnie przez niego. Idealnie skomponowane pary, takie jak Espresso z Tomasu caramel bonbon czy Cold brew z morelą & vanilla brûlé profiterole, udowodniły, że ten ekspres zdecydowanie zasługuje na naszą uwagę