W PRL-u rodzice wpychali je nam prosto z wody. Ja robię w pysznej wersji i wszyscy zajadają już ze smakiem
Nikomu nie trzeba opisywać tego smaku – brukselka długo gotowana w wodzie lub zupie jarzynowej traci całą przyjemną chrupkość, nabiera nieprzyjemnej goryczy i skutecznie demotywuje do sięgnięcia po dokładkę. Żeby odczarować jesienne warzywo, trzeba sięgnąć po inny sposób obróbki i kilka prostych dodatków.
W internecie pojawia się coraz więcej przepisów na brukselkę, która daleko odbiega od rozgotowanego koszmaru. Popularna jest smażona z boczkiem lub zapiekana pod beszamelem. Ciekawym pomysłem jest również dodatek skórki z cytryny, która zupełnie odmienia smak miniaturowych kapustek. Tym razem postawiłam na włoskie dodatki – posiekałam, starłam, oprószyłam i wstawiłam do piekarnika.
Wkładam do słoika i kiszę. Ta brukselka nie ma sobie równych
Dlaczego warto jeść brukselkę?
Chociaż brukselka budzi skrajne emocje, może okazać się pomocna w łagodzeniu codziennych napięć. To zasługa dużej zawartości witaminy C, która obniża poziom kortyzolu, a także wspiera produkcję serotoniny i dopaminy. Dodatkowo działa antyoksydacyjnie, chroniąc komórki przed uszkodzeniami. Ważny jest kwas foliowy, który również korzystnie wpływa na produkcję neuroprzekaźników nastroju. Jego niedobór może objawiać się poprzez rozdrażnienie, spadek energii czy problemy z koncentracją.
Co więcej, brukselka jest bogata w magnez i potas, które wspomagają pracę układu nerwowego i krwionośnego. Jest też wartościowym źródłem błonnika, który wspiera pracę jelit, reguluje poziom cholesterolu oraz glukozy we krwi.
Jak pozbyć się gorzkiego smaku?
Jest kilka sposobów na zneutralizowanie nieprzyjemnej goryczki, która przywołuje koszmary z przedszkola. W przypadku młodych i małych brukselek wystarczy po ugotowaniu przelać je zimną wodą. Przy czym należy uważać, aby nie gotowały się zbyt długo, ponieważ wraz z upływem czasu pojawia się charakterystyczny zapach. Pomocne jest gotowanie w mleku, którego białka wiążą związki siarkowo, co powoduje złagodzenie smaku. Innym sposobem jest dodatek cukru, miodu lub słodkiej marchewki – dla zrównoważenia goryczki.
Również pieczenie może być skutecznym antidotum na gorzki smak brukselki. Pod wpływem wysokiej temperatury zawarty w niej cukier ulega karmelizacji. W rezultacie zamiast goryczki pojawia się przyjemna słodycz. Na smak brukselki niebagatelny wpływ mają dodatki, takie jak czosnek, parmezan czy skórka z cytryny.
Przepis na pieczoną brukselkę z czosnkiem i parmezanem
Możesz od razu wrzucić brukselkę wymieszaną z oliwą i czosnkiem do piekarnika. Ja jednak wolę ją chwilę podgotować, aby wyszła nieco bardziej miękka.
Składniki:
- 1 kg brukselki,
- 4 łyżki oliwy,
- 4 ząbki czosnku,
- szczypta soli.
Sposób przygotowania:
- Z brukselek odetnij twardą końcówkę i obierz zewnętrzne liście. Przekrój na połówki i wrzuć na 5 minut do garnka z osolonym wrzątkiem. Wyjmij i od razu przelej zimną wodą. Pozostaw brukselki na durszlaku do odcieknięcia, możesz dodatkowo osuszyć je przy pomocy ręcznika papierowego.
- W dużej misce wymieszaj podgotowane brukselki z oliwą i drobno posiekanym czosnkiem.
- Rozłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy. Posyp startym parmezanem.
- Piecz przez 10 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.