Youtuber spróbował polskich pierogów. Jego mina mówi sama za siebie

Kuchnia polska to prawdziwy kulinarny skarb. Jasne, nie jesteśmy w tej kwestii obiektywni. To zdanie wydają się jednak potwierdzać relacje obcokrajowców, którym dane było spróbować pierogów, schabowego, bigosu czy żurku. No bo jak tu się nie zachwycać tymi pysznymi dobrodziejstwami?

Kolejnym objawem tego, że kuchnia polska jest relatywnie (bo może nie aż tak jak kuchnia włoska czy japońska) popularna w dużej części świata, jest to, że w różnych zakątkach globu powstają restauracje serwujące właśnie polskie jadło. Przy okazji mistrzostw świata w piłkę nożną mieliśmy na przykład okazję przekonać się, jakim ruchem cieszy się restauracja "Polka" w... Katarze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzisiejsza relacja, którą chcemy ci przedstawić, pochodzi z zupełnie innego zakątka Ziemi. Przenosimy się bowiem do Londynu, gdzie znajduje się restauracja "Mamuśka". Nazwa oryginalna, a jak jedzenie? O tym przekonał się Andre Traveler — youtuber, podróżnik i pasjonat różnych kuchni i kultur.

Andrew zawitał do "Mamuśki" za sprawą, jak powiedział, tęskniącymi za kuchnią polską kubkami smakowymi. Polskim zwyczajem rozpoczął od zamówienia piwa, a następnie dokładnie przyjrzał się karcie dań. Rzeczywiście, trudno wyobrazić sobie menu, które lepiej prezentowałoby kuchnię polską w całej okazałości. W ofercie "Mamuśki" znajdziemy między innymi pierogi, białą kiełbasę, sałatkę jarzynową, oscypki i bigos.

Ostatecznie Andre, za namową kelnerki, postawił na mix różnych pierogów i letni bigos z tłuczonymi ziemniakami. Brzmi doskonale, prawda? Uważamy, że te konkretne dania są w sam raz na podanie ich obcokrajowcowi w ramach "wypróbowania" polskiej kuchni. Ale co na to Andre?

Już po pierwszym kęsie bigosu, z ust youtubera dało się słyszeć miłe westchnięcie. "Dobre jedzenie!" - powiedział po polsku. Po chwili, gdy spróbował pierogów, to pozytywne wrażenie się umocniło. "Pyszne jedzenie, dobra restauracja" - przyznał zadowolony. Dodał również, że pierogi są nie tylko smaczne, ale i bardzo sycące. Zjadł dwa i już był pełny. I po raz kolejny kuchnia polska wyszła obronną ręką!