Babcia ścierała ziemniaki i wrzucała je do wrzątku. Dziś robię to samo dla swojej rodziny
Szare kluski to hit babcinej kuchni. Zupełnie nie da się o nich zapomnieć, bo zawsze smakowały wyjątkowo. Były lepsze niż wyszukane potrawy z restauracji, bo babcia zawsze przygotowywała je z sercem.
24.07.2023 | aktual.: 15.03.2024 11:30
Wakacyjne dni u babci zawsze były bardzo aktywne, cały wolny czas miałam wypełniony. Często pomagałam w gotowaniu i uwielbiałam przyglądać się temu, w jaki sposób seniorka rodu wyczarowuje cudowne dania. Do tej pory nikt nie potrafi powtórzyć jej autorskiego sosu. Babcia często też przygotowywała szare kluski. Dzięki niej poznałam tajniki tej potrawy i okazało się, że jest ona banalnie prosta.
Szare kluski jak u babci. Zetrzyj ziemniaki i wrzuć je do wrzątku
Do dziś pamiętam ich smak i cały czas staram się go odwzorować. Jak wiemy, umiejętności kulinarnych babci nie przebije nawet sam Robert Makłowicz lub Magda Gessler. Seniorka rodu zawsze serwowała je ze skwarkami i twarogiem (co wielu osobom wydaje się dziwne, ale w mojej rodzinie to był zawsze rarytas). Mój narzeczony woli jednak dodatek przysmażonego boczku.
Jak zrobić szare kluski? Na początku przygotowuję odpowiednie składniki:
- kilogram ziemniaków,
- dwie szklanki mąki pszennej,
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej,
- dwa jajka,
- sól i pieprz.
Sposób wykonania
- Zaczynam od obrania ziemniaków i przepłukania ich. Warzywo ścieram na tarce o grubych oczkach, a następnie je solę.
- Ziemniaki na moment odstawiam, od razu po tym odciskam nadmiar wody. Wykorzystuję w tym celu bawełnianą ściereczkę lub sitko.
- Warzywa mieszam z mąką pszenną, jajkami i drobno posiekaną cebulą. Wyrabiam na gładką i jednolitą masę, a potem stopniowo mąkę ziemniaczaną. Jeśli dodam kartoflankę zbyt szybko, szare kluski są twarde i niesmaczne.
- Do garnka wlewam wodę i odrobinę oleju, dodaję też trochę soli. Doprowadzam ją do wrzenia i dopiero wtedy przystępuję do dalszej pracy. Niewielką ilość masy nabieram na łyżkę i puszczam ją bezpośrednio na gotującą się wodę.
- Odliczam 4-5 od momentu wypłynięcia i po tym czasie wyciągam kluski z wody za pomocą łyżki cedzakowej. Czekam, aż nadmiar płynu spłynie do zlewu, a następnie wrzucam je do miseczki i mieszam z wytopionym boczkiem.