Dietetyk wskazał najzdrowsze i najgorsze kawy. Nad niektórymi nie warto się nawet zastanawiać
Michał Wrzosek sam jest najlepszym przykładem na to, że można zmienić nawyki żywieniowe. Wygrał z chorobą otyłościową i od kilku lat za pomocą różnych kanałów w sieci stara się pomagać Polakom w podejmowaniu zdrowszych decyzji zakupowych. Ocenił również kawę z popularnego dyskontu.
Michał Wrzosek podkreśla, że najzdrowsza jest czarna, prawdziwa kawa – bez dodatku mleka i cukru. Oczywiście, jeśli ktoś wleje do filiżanki kapkę mleka czy doda łyżeczkę miodu, nic złego się nie stanie. Ale niektóre gotowe mieszanki z marketu naprawdę mogą wyrządzić nam krzywdę. Dietetyk mówi, jakiej kawy powinniśmy unikać.
Taką kawę omijaj szerokim łukiem
Pod lupą Michała Wrzoska wylądowały popularne kawy z Biedronki. Dietetyki stanowczo odradza wszelkie napoje kawowe, które w składzie zawierają bardzo małą ilość kawy i bardzo dużo cukru. Dietetyk wskazał na cappuccino marki Cafe d'Or, które mimo obietnic wzbogacenia magnezem i witaminą B6, składają się głównie z cukru, a kawa stanowi jedynie 10 proc. mieszanki. Podobnie jest z saszetkami 2w1 marki Nescafe, które zawierają tylko 20 proc. kawy, a reszta to cukier i tłuszcze utwardzone.
Jakie kawy z dyskontu poleca Michał Wrzosek?
Według dietetyka całkiem przyzwoitym wyborem jest kawa rozpuszczalna Cart D'Or Crema, która zawiera tylko kawę i aromat. Co więcej, występuje w kilku wersjach smakowych, co jest atrakcyjne dla niektórych konsumentów. Godne polecenia są również kawy w ziarnach, takie jak Ethiopia Sidamo czy Brasil Mogiana – to w 100 proc. naturalna arabica, bez żadnych niezdrowych dodatków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dietetyk ocenia kawy z Biedronki ☕ 🛒
Alternatywa dla kawy
Dobrym wyborem jest też kawa zbożowa, na przykład "Caro Original" marki Nestle, która nie zawiera kofeiny, więc mogą ją pić wszyscy domownicy. Zawiera jednak gluten, co wyklucza ją dla osób z celiakią. Warto wiedzieć, że kawa zbożowa, podobnie jak napój z kofeiną również zawiera antyoksydanty, choć w innych ilościach niż kawa naturalna. Może wspierać zdrową dietę, ale nie ma tak silnych dowodów naukowych na jej wpływ na zmniejszenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych jak w przypadku prawdziwej kawy. Zawiera za to sporą ilość błonnika, który wpływa korzystnie na pracę układu pokarmowego i obniża poziom cholesterolu LDL.