Freeganizm coraz popularniejszy. "Grzebanie w śmieciach" pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy!
Jeśli jeszcze nie wiesz, czym jest freeganizm, to najwyższa pora to zmienić!
23.02.2021 | aktual.: 05.08.2023 13:42
Polacy w niechlubnej czołówce
Co sekundę w koszach na śmieci ląduje ponad 150 kg jedzenia, a aż 93 kg to odpady z naszych domów. To stawia nas w niechlubnej czołówce europejskich państw.
Z jednej strony mamy do czynienia z nadprodukcją żywności, z drugiej zaś wiele osób żyje na skraju ubóstwa.
Freeganizm ma być odpowiedzią na coraz większe marnowanie jedzenia.
Freeganizm przywędrował ze Stanów
azwa powstała w USA z wyrazów w „free” - wolny, darmowy, i „veganism” – weganizm. Może to być mylące, bo nie każdy freeganin jest wegetarianinem.
Codziennie w śmietnikach przy dużych marketach, rynkach i targowiskach lądują ogromne ilości warzyw i owoców. I tutaj spore pole do popisu mają właśnie... freeganie!
W śmietnikach można znaleźć naprawdę dobre jedzenie
Kończąca się data, "nieestetyczne" jedzenie, niesprzedane pieczywo, skrzynki owoców... Okazuje się, że śmietniki obfitują w bogactwo jedzenia!
Chwila grzebania, nie da się ukryć, że to brudna robota, ale wystarczy dokładne umycie i zapasy odnowione!
Freeganie nie jedzą spleśniałej, zepsutej żywności, to nie o to tutaj chodzi. Ratują po prostu jedzenie, które bezpodstawnie zostało wyrzucone.
Taki styl żywienia pozwala na ogromne oszczędności
"Skipy" to freegańska nazwa wypadów na grzebanie w śmietnikach i szukania smacznych łupów. Miesięcznie pozwala to oszczędzić nawet kilkaset złotych! I to wszystko przy minimalnej ilości wysiłku.
Zdarza się, że na widok freegan wzywana jest policja
Freeganizm nie jest uregulowany prawnie, więc nie ma podstaw do nałożenia kary.
Złotą zasadą freeganizmu jest porządek. Nie rozrzucaj zawartości śmietnika, bo możesz po prostu przysporzyć sobie kłopotów.
Niekiedy ochroniarze na widok krzątających się wokół śmietników osób, wzywają policję. Takie spotkanie na szczęście kończy się pouczeniem.