Na czym smażyć kotlety mielone? Jest znacznie lepszy wybór niż olej

Kotlety to ten rodzaj dania, po który sięgasz z pewnością najchętniej, gdy przygotowujesz rodzinny obiad. Ich podstawą, co oczywiste, jest oczywiście najlepsze mięso, przyprawy, jak i sposób przyrządzenia. W przypadku tej ostatniej kwestii istotną rolę odgrywa smażenie. Czy wiesz, na czym smażyć kotlety?

ObrazekNa czym smażyć kotlety? - Pyszności; Foto Canva.com
Karol Wiak

Olej, masło, a może smalec?

W przypadku kotletów mielonych możemy mówić o tym, że są one jednym z ulubionych polskich dań. Wyrabia się i smaży je bardzo przyjemnie, a smakują naprawdę wyjątkowo. Oprócz najlepszego mięsa mielonego i przypraw, których użyjemy do przygotowania tych kotletów, dobrze jest zwrócić uwagę na tłuszcz, na którym je usmażysz. Z pewnością, najczęściej wybierasz olej rzepakowy lub słonecznikowy. Oczywiście, jest to najlepsze i najpowszechniejsze rozwiązanie, ale może być jeszcze lepiej. Na czym smażyć kotlety?

Jak odsmażyć kotlety mielone- Pyszności/ źródło: Canva
Jak odsmażyć kotlety mielone- Pyszności/ źródło: Canva

Jeśli zależy ci na tym, aby kotlety mielone były rumiane i soczyste w środku, to najlepszym rodzajem tłuszczu w tym przypadku będzie smalec. Wyróżnia się wysokim punktem dymienia, dlatego też będzie odpowiedni właśnie do smażenia kotletów. Pomimo tego, że jego zapach jest specyficzny, to jego właściwości w tym przypadku sprawdzą się idealnie. Pewnego rodzaju alternatywą dla smalcu będą wspomniane wcześniej oleje lub masło klarowane, które również wyróżnia się wysokim wskaźnikiem dymienia.

Jak długo smażyć kotlety mielone?

Skoro już wiesz, na czym smażyć kotlety mielone, to dobrze będzie uzupełnić tę wiedzę o długość smażenia twoich ulubionych kotletów. Jest to również ważne, jeśli mają być rumiane i soczyste w środku. Długość smażenia, co prawda, zależy m.in. od wielkości kotletów, ale standardowy czas to mniej więcej 15-20 minut. Mowa tu oczywiście o całym procesie smażenia, który obejmuje rozgrzanie patelni, ułożenie kotletów i zmniejszenie mocy o połowę. Kotlety smażymy po kilka minut z każdej strony. Pod sam koniec, dobrze jest zwiększyć moc smażenia, aby były chrupiące. Smacznego!

Wolisz kotlety schabowe? Na naszym kanale YouTube znajdziesz przepis na kotlety schabowe z ogórkiem i kiełbasą:

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej