Nagrała filmik, na którym widać, jak robi komunijne dewolaje. "Litości"

Kotlet de volaille, znany też jako dewolaj, to klasyczne danie, które często gości na polskich stołach. Chociaż tradycyjny przepis z masłem ziołowym w środku jest wciąż popularny, kucharze nieustannie eksperymentują z dodatkami, tworząc nowe warianty. Niektóre z nich, jak ten z TikToka, budzą jednak spore kontrowersje.

Ujawniła, jak w cateringu robi dewolaje. Co za okropieństwo!Ujawniła, jak w cateringu robi dewolaje. Co za okropieństwo!
Źródło zdjęć: © TikTok
Marcin Michałowski

Kotlet de volaille to klasyk w polskiej kuchni, który często gości na stołach podczas wesel, chrzcin czy komunii. Tradycyjna wersja z piersi kurczaka, nadziana masłem ziołowym, jest uwielbiana przez wiele osób. Niemniej kucharze często eksperymentują z tym daniem, wprowadzając różne innowacje. Ostatnio jedna z takich modyfikacji wywołał spore kontrowersje na TikToku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten pyszny obiad z piekarnika praktycznie robi się sam. Nie potrzebne są tu żadne dodatki

Catering i dewolaje – co się zmienia?

Ewelina, właścicielka restauracji w Mielnie i influencerka na TikToku, podzieliła się z internautami przepisem na komunijne dewolaje. Jej wersja wzbudziła jednak ogromne kontrowersje, a wielu komentujących określiło ją mianem "okropieństwa".

Zamiast tradycyjnej piersi kurczaka, Ewelina użyła mielonego mięsa z kurczaka. Do masy mięsnej dodała przyprawy, a następnie uformowała kotlety. Następnie w środek każdego kotleta włożyła wcześniej przygotowane paluszki z masła ziołowego z koperkiem, czosnkiem i pietruszką. Kotlety obtoczyła w jajku i bułce tartej, a następnie usmażyła.

Internauci reagują na nową wersję dewolaja

Niektóre komentarze wyrażały dezaprobatę. Inni jednak bronili Eweliny, podkreślając praktyczność i szybkość przygotowania tej wersji dewolaja. Pod filmikiem tiktokerki możemy przeczytać:

"Też robię z mielonego drobiu, szybciej i tak samo smacznie, jak rozbite kotlety"
"Też tak robię i bardziej mi smakuje na mielonym"

Pojawiły się również opinie, że dewolaj z mielonego mięsa przypomina raczej klopsy lub kotlety po lwowsku.

"Devolay z mielonki, nie, dziękuję" - skomentował jeden z internautów.
"Brak słów" - dodał inny.
"Litości".
Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
We Włoszech jest świątecznym klasykiem. Zupełnie inna niż polskie dania
We Włoszech jest świątecznym klasykiem. Zupełnie inna niż polskie dania
Zamiast godzinę przygotowywać cynamonki, robię ich prostszą wersję. Te placuszki to prawdziwy hit
Zamiast godzinę przygotowywać cynamonki, robię ich prostszą wersję. Te placuszki to prawdziwy hit
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
Na Wigilię nie przygotowuję karpia, a zapomnianą polską rybę. Prawie nie ma ości i łusek
Na Wigilię nie przygotowuję karpia, a zapomnianą polską rybę. Prawie nie ma ości i łusek
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀