Odwiedził restaurację Macieja Musiała. Na widok cen można złapać się za głowę

Restauracja "Muzealna" znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie, a jej współwłaścicielem jest aktor Maciej Musiał. Lokal został otwarty w 2022 roku, a po 12 miesiącach funkcjonowania otrzymał rekomendację Przewodnika Michelin Polska 2023. Menu "Muzealnej" pod lupę wziął Maciej Blatkiewicz z kanału 'Maciej je". Ceny wprawiają w osłupienie.

"Muzealna" serwuje dania kuchni polskiej w nowoczesnym wydaniu. Menu oparte jest na lokalnych sezonowych produktach i opracowane zostało przez szefa kuchni Przemysława Suskę. Kartę składa się z przystawek zimnych, ciepłych, zup, dań głównych i deserów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Menu w "Muzealnej". Co zjemy w restauracji Macieja Musiała?

Maciej Blatkiewicz z kanału 'Maciej je" ucztę rozpoczął od przystawki zimnej - marynowanego pstrąga z maślanką, szczypiorkiem i piklowanym ogórkiem. Danie pochwalił za różnorodność smaków i tekstur. Następnie zabrał się za pałaszowanie zupy. Zamówił rosół z gęsi z uszkami z gęsiną i boczniakami. Przyznał, że sam wywar miał mało wyrazisty smak, natomiast głębi całości nadały uszka, które - według opinii Blatkiewicza - były "pierwsza klasa". Minem "genialnych" komentujący określił zaś kluski śląskie z purée z dyni, serwowane w formie ciepłej przekąski. Daniem głównym, na jakie zdecydował się Maciej, był antrykot wołowy z purée ziemniaczanym i sosem z czerwonego pieprzu.

- Mięso jest okej. Nie jest to stek mojego życia, absolutnie [...] Trochę trzeba je pogryźć. Nie jest może żylaste, ale też nie jest takie mięciuśkie, rozpływające się w ustach, nie jest też jakoś przyprawione [...] Dla mnie jest to takie danie, które jest okej, jest całkiem dobre, ale raczej drugi raz bym go tutaj nie zamówił - podsumował Blatkiewicz.

Komentującemu bardziej smakowała noga z gęsi z plackiem ziemniaczanym i dodatkami, która pojawiła się na stole po antrykocie. Po tym nadszedł czas na deser - marynowane jabłko z dodatkiem mascarpone i cygaretką cynamonową. "Lekki, kwaśny, nie za słodki" - opisał Maciej. Egzamin zdał również mocno czekoladowy mus z paloną białą czekoladą i konfiturą śliwkową.

Ceny dań w restauracji Macieja Musiała zaczynają się od 16 zł za pieczywo z masłem z natką pietruszki i prażonym słonecznikiem po 94 zł za antrykot wołowy, purée ziemniaczane, brukiew i sos z czerwonym pieprzem. Desery to koszt od 33 do 36 zł, natomiast ceny kieliszka wina wahają się od 30 do 60 zł.

Blatkiewicz za kolację w "Muzealnej" zapłacił ... 438 zł. Woda kosztowała go 16 zł, kluski śląskie 39 zł, rosół 33 zł, marynowany pstrąg 39 zł, noga z gęsi 89 zł, antrykot 94 zł, kieliszek wina 34 zł, herbata 15 zł, mus czekoladowy 33 zł, jabłko z mascarpone 32 zł, a podwójne espresso 14 zł.