Otworzył 100 paczek cheetosów. Pokazał, ile wygrał w loterii

Pół miliona paczek cheetosów jest do wygrania w nowej loterii znanej marki. Autor kanału "Sprawdzam Jak" postanowił wziąć w niej udział, ale na swoich warunkach. Nie złapał więc pierwszej lepszej paczki chrupek, a kupił aż 100 opakowań. Opłaciło się?

Dymitr Błaszczak z kanału "Sprawdzam Jak" wziął udział w "Loterii Cheetos", jednak nie poprzestał na jednym opakowaniu. Zwycięskich losów szukał w 100 paczkach znanych kukurydzianych chrupek. Na początku filmiku podzielił się z obserwującymi teorią, że najwięcej kuponów znajdzie w tych największych, czyli najdroższych opakowaniach. Czy rzeczywiście tak było?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W "Loterii Cheetos" do wygrania jest aż pół miliona paczek - tak wynika z zapewnień producenta. Każdy, kto mierzył się z tego typu loteriami, wie, że nie tak łatwo ustrzelić jest w nich nagrodę. Zwłaszcza że przytoczone pół miliona zwycięskich opakowań wyłowić trzeba z... 15 milionów dostępnych w loterii (wynika z tego, że wrzutkę znajdziemy w co 30 paczce). Jeśli jednak należysz do szczęśliwców, którym udało się wylosować kupon na darmowe chrupki, spiesz się. Producent zastrzega, że obiór "nagród" będzie możliwy do 18 grudnia br.

Dymitr Błaszczak z kanału "Sprawdzam Jak" przyznał, że ma słabość do takich loterii. Nie powierzył jednak swojego powodzenia jednej paczce, a poszedł na całość i kupił 100 różnych opakowań cheetosów (z każdego smaku 25 paczek). Jak zapowiedział na swoim kanale, chciał sprawdzić, jak dużo kuponów znajdzie i czy istnieje zależność między ceną chipsów a szansą na wylosowanie w nich wrzutki.

Pierwszy kupon wypadł już z szóstego opakowania dużych (135 g) serowych cheetsów. Co ciekawe, to był jedyny los, jaki udało się wygrzebać z największej, czyli też najdroższej paczki (duże serowo-ketchupowe "spiralsy" nie zdały egzaminu). Równie bezowoce okazały się poszukiwania wrzutki w chrupkach o smaku pizza, ale ostatnich 25 paczek przyniosło niespodziewany plon. W małych (85 g) ketchupowych cheetosach Dymitr Błaszczak znalazł aż cztery kupony.

Youtuberowi udało się upolować łącznie pięć wrzutek spośród 100 opakowań chrupek, co daje jeden kupon na 20 paczek. Jak przyznał autor kanału, bez ketchupowych "byłaby padaka", również jego teoria, jakoby w droższych opakowaniach szanse na wylosowanie kuponu były większe, została obalona.