Pękły dwa zbiorniki wina. Ulicami miasta popłynęła czerwona rzeka

Wino płynęło ulicami miasta w Portugalii. Było tego tyle, że z powodzeniem zapełniłoby basen olimpijski. Jak do tego doszło?

Wino płynęło ulicami miastaWino płynęło ulicami miasta
Źródło zdjęć: © Twitter
Paulina Hermann

Latem aura często jest niebezpieczna. W niektórych rejonach huragany i podtopienia (a czasem nawet powodzie) są na porządku dziennym. Często słyszymy o tym w wiadomościach. Ostatnio media obiegła informacja o innej katastrofie. Ta jednak w 100 procentach była winą człowieka. Co takiego się stało?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Te bułeczki zrobisz na bazie pysznego warzywa. Idealne na drugie śniadanie do szkoły i pracy

Wino wylało się na ulicę

Wino z destylarni Levira z z São Lourenço do Bairro w Portugalii przypadkowo zabarwiły ulice miasta na czerwono. W zeszłą niedzielę pękły dwa zbiorniki wina, które zawierały prawie 600 000 galonów (około 2271247 litrów) płynu. Taka ilość alkoholu jest w stanie zapełnić cały basen olimpijski.

Wyciek sprawił, że mieszkańcy nie mogli poruszać się po mieście ani z niego korzystać. Władze lokalne od razu podjęły działania, aby zapobiec zanieczyszczeniu rzeki Certima. Strażacy stanęli na wysokości zadania i szybko udało się im opanować ciecz. Wino zostało przetransportowane do oczyszczalni ścieków.

Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale gmina Anadia donosi, że wino uszkodziło drogi i co najmniej jedną piwnicę w pobliżu winnicy. Jednak dla internautów największą tragedią jest zmarnowanie takich ilości alkoholu. "Dobre wino wyrzucone w błoto! Co za strata!", - ubolewali. W końcu nie płacze się nad rozlanym mlekiem, z winem sprawa wygląda trochę inaczej.

"Głęboko ubolewamy nad incydentem, który miał miejsce dziś rano (10 września - przyp), związanym z wypłynięciem wina (...). Chociaż w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, to pragniemy wyrazić zaniepokojenie szkodami wyrządzonymi w firmie Levira i w szczególności w państwa domach" - czytamy w poście.

Winiarnia poniesie także koszty wszystkich porządków oraz napraw. Wyśle też część swoich pracownikom, by pomogli władzy lokalnej w oczyszczaniu miasta.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej