Suszone rybki, kaszanka z ryżem i robaki z rusztu. W tym kraju nie miałam odwagi spróbować wszystkiego

Byłam w Chinach dwa razy i za każdym razem odkrywałam nowe, często zaskakujące smaki ichniejszej kuchni. Azjatycka gastronomia to zdecydowanie nie są typowe dania z "chińskich restauracji", jakie znamy w Europie. Tamtejsze jedzenie to zupełnie inny poziom. Poniżej opisuję moje doświadczenia z kilkoma nietypowymi przysmakami, których próbowałam podczas podróży.

Paczkowany przysmak z Chin - suszone rybkiPaczkowany przysmak z Chin - suszone rybki
Źródło zdjęć: © Karolina Wachowicz

Nie tylko składniki, ale też sposób przygotowania dań i forma sprzedawania ulicznego jedzenia może wywołać konsternację u odwiedzających ten kraj zagranicznych turystów. Byłam wśród nich i dopóki nie zobaczyłam, nie miałam świadomości, jak wiele nietypowych produktów potrafi oryginalnie smakować. Zaczęłam od tzw. gorącego garnka.

Hot pot jakiego się nie zapomina: kiedy do garnka trafia penis i jądra

Hot pot to prawdziwa kulinarna ikona Chin – wspólna uczta przy dużym, bulgoczącym garnku z wywarem, który może być łagodny lub piekielnie ostry. Wokół naczynia ustawia się półmiski z różnorodnymi składnikami, które następnie wrzuca się do gotującego bulionu: warzywa, mięso, tofu, owoce morza, a nawet egzotyczne i niecodzienne produkty. To coś w rodzaju gotowania na żywo, które angażuje wszystkich uczestników.

Chińskie przysmaki przygotowane z użyciem hot pota
Chińskie przysmaki przygotowane z użyciem hot pota
Chińskie przysmaki przygotowane z użyciem hot pota
Chińskie przysmaki przygotowane z użyciem hot pota
Chińskie przysmaki przygotowane z użyciem hot pota

Najbardziej zaskakującym doświadczeniem było dla mnie… spróbowanie penisa i jąder byka. Penis był twardy, gumowaty i naprawdę trudny do przeżucia, niemal bez charakterystycznego smaku mięsa, więc był to kulinarny test wytrzymałości podniebienia i żuchwy. Jądra natomiast zaskoczyły mnie pozytywnie – miały delikatną, kremową konsystencję i subtelny aromat, który zachęcał do kolejnych kęsów. Szczerze mówiąc, to jeden z tych smaków, do których chciałabym wrócić, mimo początkowego oporu.

Krew kacza i świńska – azjatycka "kaszanka" w odmiennym wydaniu

Wielu z nas może porównać to do naszej kaszanki, ale krew kacza lub świńska w Chinach podawana jest w nieco innej formie. Nie dodaje się kaszy, lecz ryż, często kleisty, z którym krew jest łączona i serwowana z różnymi sosami. Jedną z moich ulubionych wersji był lekko słodko-pikantny sos orzechowy, który idealnie współgrał z miękką konsystencją krwi i ryżu. Ta przekąska może zaskoczyć kogokolwiek, kto słyszy o niej po raz pierwszy, ale jest naprawdę smaczna i stanowi popularny street food w wielu regionach Chin.

Chińska kaszanka - nie z kaszą, a z ryżem
Chińska kaszanka - nie z kaszą, a z ryżem © Karolina Wachowicz

Robaki z rusztu. Nie miałam odwagi, by spróbować wszystkiego

Mogłoby się wydawać, że robaki to codzienność w chińskiej kuchni - nie do końca. W rzeczywistości pojawiają się raczej na wybranych straganach jako ciekawostka i nietypowa przekąska. Na ulicznych targach można trafić na smażone koniki polne, larwy, cykady czy nawet skorpiony. Miałam odwagę spróbować skorpiona i larwy – były chrupiące, lekko słone, o zaskakująco łagodnym smaku. Jednak przy cykadach i innych, bardziej "egzotycznych" okazach, takich jak pająki, musiałam się poddać – sama myśl o chrupiących odnóżach skutecznie mnie odstraszyła. Mam nawet zdjęcie cykad, które wyglądają trochę jak koniki polne, ale ich smak pozostaje dla mnie zagadką. 

  • Street food z chińskich ulic
  • Street food z chińskich ulic
  • Street food z chińskich ulic
  • Street food z chińskich ulic
  • Street food z chińskich ulic
  • Street food z chińskich ulic
[1/6] Street food z chińskich ulic Źródło zdjęć: Karolina Wachowicz |

Śmierdzące tofu i podroby po chińsku

Stinky tofu to przekąska, która wywołuje skrajne emocje. Tofu jest fermentowane w specjalnych solankach z dodatkiem warzyw, mięsa i przetworów rybnych, co nadaje mu niepowtarzalny i bardzo intensywny zapach – podobny do mieszanki zgniłych jaj, pleśni i kanalizacji. Zapach jest dla niektórych trudny do zniesienia, a dla innych – wyrazem tradycji. Próbowałam tego tofu i szczerze mówiąc, smak był tak odpychający jak zapach. Od tamtej pory unikam stoisk z tą potrawą, mimo że jest uwielbiana przez wielu lokalnych smakoszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zupa chińska w wersji restauracyjnej. Przetestowałem i mogę powiedzieć jedno

Chińska kuchnia podrobowa nie zna ograniczeń. Królują tu kurze łapki (sprzedawane w każdym ‘spożywczaku’ jako przekąska), różne chrząstki, świńskie uszy. Do tego żołądki, które są przygotowywane na setki sposobów. Ja miałam okazję spróbować zarówno kurzych łapek, jak i chrząstek. To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to sposób ich jedzenia przez Chińczyków, czyli dokładne przeżuwanie i rozgryzanie twardych, często gumowatych części.

"Szaszłyki" z dziwnych zwierząt – suszone koniki morskie, wróble i inne

Na chińskich nocnych (i nie tylko) targach wybór szaszłyków potrafi naprawdę zaskoczyć. Oprócz znanych nam kiełbasek czy kurczaków, na patyku można znaleźć całe grillowane wróble, suszone koniki morskie, kawałki mięsa węży, a czasem nawet rozgwiazdy. Najbardziej szokujący widok to właśnie suszone koniki morskie – niewielkie i charakterystycznie skręcone.

Przyznam, że nie zdecydowałam się na spróbowanie tych najbardziej egzotycznych propozycji. Ostatecznie postawiłam na coś mniej ekstremalnego: klasyczne suszone rybki na patyku. Były bardzo twarde, mocno słone i trudno je było rozgryźć. To smak, do którego zdecydowanie nie zamierzam wracać.

Chińskie desery
Chińskie desery © Karolina Wachowicz

Desery jajeczne. Słodkie do granic możliwości

Chińskie desery różnią się zdecydowanie od tych zachodnich. Na szczególną uwagę zasługuje egg tart, czyli kruche ciastko z kremem jajecznym, oraz budyń jajeczny na parze – bardzo delikatny i kremowy, choć smak ma inny niż znane nam desery. Próbowałam budyniu jajecznego i mimo że nie jest to mój ulubiony deser, doceniam jego kremową konsystencję i subtelny smak, który przypadnie do gustu zwolennikom lekkich i mniej słodkich łakoci. Myślę, że wielu Europejczykom może posmakować.

Krótko mówiąc: chińska kuchnia to kuchnia dla odważnych! Myślę, że nawet ci, którzy oczekują zaskoczeń i są gotowi na odkrywanie nowych smaków, będą zdziwieni. O gastronomii Chin da się powiedzieć wiele, ale na pewno nie można użyć określeń "nudna i powtarzalna".

Źródło artykułu: Karolina Wachowicz
Wybrane dla Ciebie
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
Do krupniku dodaję tylko taką kaszę. Delikatnie zagęszcza zupę i zbawiennie działa na jelita
Do krupniku dodaję tylko taką kaszę. Delikatnie zagęszcza zupę i zbawiennie działa na jelita
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯