Sałatka z tortellini na imprezę. Szybka, sycąca i zawsze się udaje
Sałatka z tortellini to szybki sposób na efektowną przekąskę, która pasuje i na święta, i na domową imprezę. Jest sycąca, kolorowa i łatwa do przygotowania, a do tego występuje w wielu wariantach – można dowolnie mieszać dodatki i rodzaje makaronu. Przedstawiamy przepis na jedną z najprostszych, sprawdzonych wersji.
Sałatka z tortellini jest pożywna, bo bazuje na makaronie, a jednocześnie przygotowuje się ją błyskawicznie – wystarczy ugotować tortellini i pokroić kilka dodatków. Dlatego świetnie pasuje na różne święta i imprezy: na rodzinne spotkania, imieniny, domówki, a nawet wtedy, gdy chcesz mieć gotową kolację na następny dzień. Po schłodzeniu smakuje jeszcze lepiej, bo wszystko się przegryza, a majonez łączy składniki w kremową, wyrazistą całość.
Sałatka z tortellini ma też tę zaletę, że nie ma jednej wersji. Można mieszać składniki praktycznie dowolnie – raz dodać kukurydzę, innym razem pomidorki, groszek, oliwki czy świeżego ogórka. Podobnie z makaronem: sprawdzą się też różne nadzienia (serowe, szpinakowe, z mięsem). Właśnie dlatego ta sałatka tak często pojawia się na świętach i imprezach – łatwo ją dopasować do tego, co akurat masz w lodówce i co lubią goście.
Sałatka z sosem tysiąca wysp, kurczakiem i kolorowymi warzywami
Poniżej przepis na jedną z najprostszych i najbardziej pewnych wersji. Najpierw gotujesz tortellini – serowe albo szpinakowe, oba warianty sprawdzają się tak samo dobrze. Ważne, żeby były al dente, bo wtedy sałatka zachowuje odpowiednią strukturę. Odcedzony makaron zostawiasz do wystudzenia, a w tym czasie kroisz resztę: dwie czerwone papryki na drobną kostkę, żeby dodały chrupkości i koloru, ogórki konserwowe dla kwasku i charakteru oraz wędlinę w kawałku, która sprawia, że danie jest konkretne i sycące. Na końcu zostaje cebula – najlepiej posiekana bardzo drobno; jeśli jest ostra, można ją na chwilę przepłukać zimną wodą i osuszyć.
Gdy wszystko jest gotowe, wrzucasz składniki do dużej miski, dodajesz majonez i doprawiasz solą oraz świeżo mielonym pieprzem. Z majonezem lepiej nie przesadzić od razu – zacznij od kilku łyżek i dołóż, jeśli sałatka ma być bardziej kremowa. Delikatnie mieszasz, żeby nie porozrywać tortellini, i chowasz do lodówki choć na godzinę (najlepiej zostawić na noc). Dzięki temu papryka oddaje aromat, ogórki przełamują słodycz, a całość staje się bardziej spójna.