Błyskawiczny trik, który pozwoli ci wyczyścić nawet kilogram kurek w mgnieniu oka

Sezon na kurki rozpoczęty. Kto z nas ich nie lubi? To wyjątkowo aromatyczny i smaczny grzyb. W konsekwencji często dodajemy go do różnych dań. Natomiast wcześniej musimy go wyczyścić, co jest dość mozolnym procesem, ale koniecznym. Mamy na to kilka sposobów, by poszło nam to sprawniej. Czyszczenie kurek nigdy nie było prostsze!

Obrazek
Paulina

Często po prostu płuczemy kurki pod bieżącą wodą na sitku. Potem przy pomocy nożyka lub pędzelka przebieramy każdą kurkę. Jest to dość monotonne i czasochłonne zajęcie. Więc przychodzimy z gotowym rozwiązaniem, nie będzie ono wymagać od nas zbyt wiele cierpliwości i czasu.

Obrazek
Dlaczego warto moczyć kurki w mleku? - Pyszności; Foto: Canva.com

Jak wyczyścić kurki?

Chociaż czyszczenie grzybów to mozolna sprawa, nie rób jej jednak po łebkach. Warto pochylić się nad tym trochę dłużej, żeby uniknąć później rozczarowania. Duża ilość kurek też niech Cie nie przeraża. Sprawdzi sie tutaj woda z solą. Płukanie kurek we wrzątku z solą to ogromna oszczędność czasu. Dzięki temu piasek, który znajdował się na grzybach, opadnie na dno naczynia. Na końcu wyławiemy kurki łyżka cedzakową. Jeśli chcemy być pewni, że  grzyby są czyste – powtórzmy tę czynność jeszcze kilka razy, tak by kurki nie miały żadnych zabrudzeń.

Obrazek

Co przygotować z kurek?

Jest sezon na kurki więc żal nie skorzystać z okazji i nie przygotować pysznego dania. Możemy zrobić pyszną zupę krem, dodać je do jajecznicy czy makaronu ze śmietaną. Połączenie tych grzybów z mięsem, najlepiej wieprzowym lub drobiowym to coś cudownego. Risotto czy makaron z kurkami to również idealne połączenie.

Obrazek
Kurki w koszyku - Pyszności; Foto: Pixabay.com

Wartości odżywcze kurek

Kurki poza walorami kulinarnymi, są bogate w składniki odżywcze. Stanowią one świetne źródło witaminy B1, B6, kwasu foliowego oraz witaminy D. Poza tym zawierają takie składniki mineralne jak wapń, żelazo, magnez, potas, czy cynk. Okazuje się, że 100 gramów produktu dostarcza nam tylko 32 kcal.

Zobacz na naszym kanale YouTube jak przygotować sakiewki schabowe z farszem pieczarkowym krok po kroku. To idealne danie dla wszystkich fanów grzybów. Świetnie sprawdzi się na obiad dla całej rodziny.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej