14 zimowych rzeczy, które każdy z nas kojarzy z dzieciństwa. To były piękne czasy!
02.02.2021 12:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zawsze z sentymentem wracamy do czasów dzieciństwa. Pora przypomnieć sobie trochę zimowego szaleństwa!
#1 Kulig
Z traktorem, z saniami ciągniętymi przez konie... Im więcej sanek, tym lepiej! Niesamowita radocha i to nie tylko dla dzieciaków.
#2 Kiełbaski z ogniska
Każdy kulig obowiązkowo kończył się wspólnym ogniskiem i pieczeniem kiełbasek na patyku nad ogniem. Ale to wtedy smakowało!
#3 Gorący rosół
Po zimowym szaleństwie nic nie rozgrzewało tak, jak miseczka gorącego rosołu od mamy. Szybko regenerował siły.
#4 Zjazd na workach i sankach
Nie każdy miał w swoim domu sanki, ale to zupełnie nie przeszkadzało w zabawie. Worek jutowy pod tyłek i jedziemy!
#5 Kubek kakao
Pyszny ratunek dla zmarzluchów to kubek Cola Cao lub Nesquika (zależy od pokolenia). Nawet kożuch tak bardzo nie przeszkadzał. Do tego nogi opierało się o rozgrzany piec i od razu robiło się cieplutko.
#6 Piecuchy
Rozgrzana kuchnia to idealne miejsce do zrobienia podpłomyków! Kiedy babcia lepiła pierogi, zawsze podkradaliśmy kawałki surowego ciasta i rzucaliśmy na rozgrzana płytę.
#7 Grube skarpety
Obowiązkowo robione na drutach przez nasze babcie. Ale one grzały, ale one drapały ;)
#8 Ciepłe lody
Kto to widział, żeby w zimę jeść lody? Na szczęście w cukierniach można było znaleźć ich ciepłą, bardzo słodką i suuuper klejącą wersję.
#9 Syrop z cebuli
Umówmy się, od przemoczonej kurtki do przeziębienia droga jest bardzo krótka. Na ratunek przychodził jednak syrop z cebuli domowej roboty. Jedni kochali, inni nienawidzili.
#10 Termos z herbatą
Porządny, duży termos, wypełniony po brzegi gorącą herbatą- ratunek podczas zimowych spacerów w lesie.
#11 Ryż z jabłkami
Moja babcia bardzo często serwowała nam ryż z jabłkami z prodiża w czasie zimy. Gorące, parujące talerze stawały się puste w kilka chwil.
#12 Lepienie bałwana
Im większe kule, tym lepiej. Do tego węgielki z piwnicy i ukradziona z kuchni marchewka. Ale frajda!
#13 Jedzenie śniegu
Kto nigdy nie spróbował śniegu, niech pierwszy rzuci kamieniem. Ale jedno było pewne: żółty był nietykalny ;)
#14 Wojny na śnieżki
Na każdym osiedlu były wrogie sobie dwie bandy. To oznaczało jedno: wielką wojnę na śnieżki!