Anna Lewandowska robi gołąbki bez gotowania i użycia piekarnika. Jej metoda zaskakuje

Gołąbki, czyli jedno z flagowych dań w naszym kraju. Mamy na nie różne receptury, ale czy robiliście je kiedyś na parze? Recepturę na lekkie gołąbki z mięsem z indyka, gotowane na parze to sprawdzona receptura Anny Lewandowskiej. Oto dokładny przepis i lista potrzebnych składników do tego dania.

Obrazek
Paulina

Składniki na gołąbki Anny Lewandowskiej:

            
  • 10 liści białej kapusty
  • 300-350 g mięsa mielonego z indyka
  • 1/2 szklanki pomidorów z puszki
  • 1 jajko
  • 1 marchewka
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 cebuli
  • garść posiekanego koperku
  • sól morska
  • czarny pieprz
Obrazek

Sposób przygotowania gołąbków:

Zaczynamy od rozdzielenia liści kapusty i wybrania najlepszych z nich. Dokładnie je myjemy i osuszamy. Następnie wycinamy zgrubienia i umieszczamy na 5-7 minut w parowarze. Tak by zmiękły. W tym czasie możemy zabrać się za przygotowanie farszu. Mięso dokładnie myjemy i mielimy. Umieszczamy w misce i przyprawiamy. Przeciskamy przez praskę czosnek, siekamy cebulę na małe kawałki i dodajemy startą na tarce marchewkę. Wbijamy jajko. Następnie solimy i pieprzymy.

Na liście kapusty nakładamy farsz i zawijamy podobnie jak krokiety. Na każdy liść nałóż około 1 – 2 łyżki wcześniej przygotowanego farszu. Warto zostawić trochę miejsca, aby podczas składania gołąbka nie wypłynęła jego zawartość. Tak zawinięte gołąbki umieszczamy w parowarze. Wszytko, gotujemy ok. 30 minut. Podczas gotowania gołąbków możemy przygotować sos. Podgrzewamy pomidory w garnku. Przyprawiamy pieprzem, solą i czosnkiem. Całość dusimy, a następnie dodajemy koperek. Tak przygotowanym sosem polewamy nasze gołąbki.

Obrazek

Mrożenie gołąbków

Jeśli nie jesteś w stanie zjeść wszystkich gołąbków, możesz je z łatwością zamrozić.Ugotowane gołąbki odstawiamy do ostudzenia. Po tym czasie pakujemy je w specjalne woreczki bądź pojemniki przeznaczone do zamrażania. Pamiętajmy, aby każdy gołąbek znajdował się w oddzielnym woreczku. Dzięki temu nie posklejają się ze sobą i po rozmrożeniu zachowają ładny kształt. Będzie można wyjmować je w takich ilościach, jakie będziemy chcieli zjeść.

Jeśli natomiast zależy ci na czasie mamy dla Ciebie przepis na gołąbki bez ryżu w wersji ekspresowej:

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej