Anna Starmach zdradziła, co się dzieje z jedzeniem w MasterChefie, gdy gasną kamery

Jeśli oglądacie program kulinarny MasterChef, pewnie nie raz zastanawialiście się, co się dzieje z jedzeniem przygotowanym przez uczestników programu. Anna Starmach postanowiła zdradzić tę tajemnicę.

Obrazek
Agnieszka

Rywalizacja o tytuł mistrza kuchni

MasterChef to znany na całym świecie program kulinarny. Biorą w nim udział kucharze amatorzy, którzy rywalizują ze sobą o tytuł mistrza kuchni. W trakcie trwania programu obserwujemy, jak przygotowują nowe, coraz trudniejsze do wykonania dania.

Przyjemnie jest oglądać tak profesjonalnie podane jedzenie. Jednak co się z nim dzieje po zakończeniu programu?

Obrazek
Ania Starmach - Pyszności; Foto instagram.com/ania_starmach

Anna Starmach uchyla rąbka tajemnicy

Anna Starmach jest jurorką programu kulinarnego MasterChef. Niedawno postanowiła odpowiedzieć na nurtujące pytania swoich fanów. W tym także na pytanie: Co się dzieje z jedzeniem w MasterChefie? Anna odpowiedziała krótko, że wszystko zjadane jest przez uczestników oraz pracowników programu.

"Na planie, poza trojgiem jurorów, jest kilkadziesiąt osób. Nic się nie marnuje" - odpowiedziała Anna Starmach

Jest to bardzo dobra wiadomość, ponieważ nic się nie marnuje.

Obrazek
instagram.com/masterchef_tvn

Dodatkowe pytania do Anny Starmach

Gwiazda odpowiedziała również na pozostałe pytania zadane przez swoich fanów. Jedno z nich dotyczyło zarobków gwiazdy. Anna nie chciała zdradzić dokładnej sumy.

"Dużo. Dużo więcej, niż wydaję. Z natury jestem osobą oszczędną, zarobione pieniądze inwestuje" - odpowiedziała Anna Starmach.

Jurorka programu MasterChef podkreśliła również, że najwięcej pieniędzy wydaje na swoją pasję - podróże.

Jeśli chodzi o modę - Ania nie kryje tego, że o wiele lepiej wychodzi jej z gotowaniem niż z wybieraniem ubrań. W związku z tym ma stały kontakt ze swoją stylistką, która tworzy dla niej odpowiednie stylizacje.

Kobiety znają się od lat i mają bardzo dobry kontakt. Razem podejmują decyzję na temat tego, co Anna powinna założyć.

"Wczoraj na próbę mierzyłam jeansowy kombinezon.. No ale jednak nie. Wygrała sukienka" - powiedziała Anna Starmach

Anna przyznała, że bardzo lubi pracować na planie programu MasterChef. Jedynym problemem jest to, że nie ma wystarczająco dużo czasu dla swojej rodziny.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej